o konferencji Raphinhi w sali prasowej pojawił się Hansi Flick.
Jakiego meczu spodziewa się Pan jutro?
Gra przeciwko Athleticowi jest zawsze trudna. To bardzo dobra drużyna, mają bardzo dobrych zawodników i bardzo dobrą filozofię. Dobrze się ich ogląda. Mają bardzo szybkich zawodników i grają bardzo dobrze. To będzie bardzo dobry mecz.
Myśli Pan, że Dani Olmo lub Pau Víctor zagrają w Superpucharze?
Nie sądzę, że stanie się to jutro, ale będziemy czekać. Jedyne, co możemy teraz zrobić, to czekać.
Czy jest Pan w niekomfortowej sytuacji z powodu „sprawy Olmo”?
Jak powiedziałem wcześniej, nie jest nam łatwo nie mieć dwóch bardzo ważnych dla nas zawodników. Bardzo się poprawili. Dani Olmo to świetny zawodnik, oczywiście, że za nim tęsknimy. Ale musimy iść naprzód. Oczywiście będzie to miało na nas wpływ, ale da nam to możliwość bycia bliżej jako zespół. Musimy pokazać, że jesteśmy zespołem.
Wygrał Pan tryplet podczas pandemii - czy wyciągnął Pan jakieś wnioski na inną trudną sytuację, taką jak ta?
Jeśli tak, to powiem, że tak (śmiech).
Czy uważa Pan, że ta sytuacja może wpłynąć na innych zawodników, którzy mogą podpisać kontrakt z Barçą?
Nie wiem. Mogę powiedzieć, że wiemy, jaka jest sytuacja i jak wielki jest ten klub. Kiedy to wiesz, podpisujesz na pewno. Wspaniale jest móc pracować z takimi ludźmi.
Czy Lamine Yamal jest gotowy?
Trenował trzy lub cztery razy. Jest gotowy, może zagrać jutro.
Co oznaczałoby wygranie tego Superpucharu?
Czuję, że drużyna jest gotowa i ma siłę, by skupić się tylko na tym. Musimy skupić się na jutrzejszym meczu i go wygrać. Ostatecznie kiedy wygrywamy tytuły, jest to dla nas bardzo ważne i wiele znaczy. Jesteśmy gotowi to pokazać, grając bardzo dobry mecz.
Występ Nico Williamsa jest zagrożony.
Nie wiedziałem o tym, bardzo dziękuję za informację (śmiech). Mają świetny zespół, nie polegają tylko na jednym zawodniku.