Prezydent FC Barcelony, Joan Laporta, wziął udział w przyjęciu zorganizowanym przez hiszpańskiego konsula w Arabii Saudyjskiej dla członków hiszpańskiej federacji, a także uczestniczących drużyn i Hiszpanów mieszkających w tym kraju. Przyjęcie odbyło się w hotelu, który służył jako siedziba Federacji w Dżuddzie w ciągu ostatniego tygodnia.
Laporta w swoim przemówieniu przed prezydentem Federacji Rafaelem Louzánem mówił o decyzjach podjętych przez samą Federację i La Ligę.
„Ten Superpuchar był owiany kontrowersją, jaką jest rejestracja niektórych zawodników, która na szczęście została już rozwiązana i będą oni dostępni dla naszego trenera. Mogliśmy uniknąć tej sytuacji, gdyby prawidłowo zastosowano przepisy. Ale faktem jest, że została ona już rozwiązana i będą oni mogli zagrać w finale”, powiedział prezydent.
Laporta wypowiedział się również na temat finału Superpucharu, mówiąc, że cieszy się, że ponownie zagra z Realem Madryt. „Wielokrotnie musieliśmy grać w finale tych rozgrywek z naszym sportowym rywalem, a fakt, że te finały odbywają się pomiędzy Barçą i Realem sprawia, że są one ekscytujące. To mecz, który rozgrywany jest na całym świecie, niezależnie od rozgrywek, w których się odbywa. I zawsze jest zaszczytem i powodem do dumy zmierzyć się z Realem Madryt w meczu piłki nożnej, który, jestem pewien, będzie ekscytujący, jak wszystkie te, które gramy od tylu lat i które podnoszą i nadają poziom piłce nożnej i, podkreślam, są rozgrywane na całym świecie. Mecz światowej klasy”, podsumował Laporta.
Na przyjęciu nie mogło dojść do oczekiwanego spotkania prezydenta Barçy z Florentino Pérezem, ponieważ prezydent Realu Madryt przybył do Dżuddy dopiero w sobotę wieczorem po tym, jak został w Madrycie, aby zająć się zobowiązaniami zawodowymi. Emilio Butragueño był najwyższym przedstawicielem klubu na przyjęciu zorganizowanym przez hiszpańskiego konsula.