To nie jest sezon Andreasa Christensena: w sobotę rano doznał on kontuzji podczas ostatniej sesji treningowej przed meczem Barça-Real Sociedad. To sam Hansi Flick opowiedział na konferencji prasowej o urazie Duńczyka, który 10 kwietnia skończy 29 lat i może grać na środku obrony lub przed defensywną w czwórką. Trener nalegał również, aby poczekać na testy medyczne, które zostały przeprowadzone po południu.
Christensen, zgodnie z oficjalnym raportem medycznym klubu, będzie wyłączony z gry przez cztery tygodnie z powodu kontuzji mięśnia płaszczkowatego w prawej nodze. 27 stycznia podczas innej sesji treningowej doznał urazu tego samego mięśnia. Historia się powtarza, ponieważ teraz, podobnie jak wtedy, został właśnie dopuszczony do gry.
W styczniu był nawet na ławce rezerwowych w niektórych meczach po powrocie do zdrowia po tendinopatii lewego ścięgna Achillesa, która zmusiła go do poddania się operacji i wykluczyła go ze składu do 18 stycznia. W tym sezonie pojawił się na boisku tylko w pierwszej kolejce La Ligi pod koniec sierpnia, kiedy to rozegrał 26 minut w wygranym przez Blaugranę 2-1 meczu z Valencią na Mestalla.