Mecz w Lizbonie z Benficą, oprócz ważnego zwycięstwa (0-1), przyniósł ze sobą istotne konsekwencje. Rozegranie prawie 70 minut z jednym zawodnikiem mniej oznaczało spore zmęczenie dla graczy, którzy przebywali na boisku. Do tego stopnia, że niektórzy z nich kończyli mecz wyczerpani i z objawami bycia na granicy swoich możliwości. Jednym z nich był Alejandro Balde, który w ostatnich minutach bardzo cierpiał. Hansi Flick szybko zdał sobie sprawę z problemów wychowanka i zdecydował się wprowadzić Gerarda Martína, aby odciążyć Balde od obowiązków defensywnych, ustawiając go na bardziej wysuniętej pozycji.
Po zakończeniu meczu lekarze byli w stanie potwierdzić w szatni, że Balde był nie tylko wyczerpany po fizycznym pokazie, który prezentował przez cały mecz, ale także otrzymał mocne uderzenie w kostkę, co utrudniało mu rozegranie ostatnich kilku minut. W rzeczywistości, biorąc pod uwagę tę sytuację, nie jest wykluczone, że Hiszpan odpocznie w sobotę przeciwko Osasunie, aby dotrzeć w pełni zregenerowany i wypoczęty na mecz rewanżowy Ligi Mistrzów we wtorek na Montjuïc.
Oprócz Balde, jeszcze jeden zawodnik wyniósł pamiątkę z wizyty na stadionie Da Luz. Íñigo Martínez został nadepniętyna wysokości kolana, choć w jego przypadku był w stanie dokończyć mecz bez żadnych problemów.
Pau Cubarsí z pewnością rozpocznie sobotni mecz: po otrzymaniu czerwonej kartki nie będzie mógł zagrać w rewanżu z Benficą we wtorek. Wszystko wskazuje na to, że Íñigo będzie odpoczywał, więc dużą szansę na występ ma Eric García. W sobotę w La Lidze może ponownie zagrać Gavi, który został wykluczony przez Flicka w Lizbonie, ponieważ nie był jeszcze w pełni zdrowy po gorączce, na którą cierpiał w ciągu ostatnich kilku dni i która uniemożliwiła mu grę w niedzielę przeciwko Realowi Sociedad.