Po zakwalifikowaniu się Barçy do ćwierćfinału Ligi Mistrzów pozostały dwa terminy na rozegranie zawieszonego meczu Barça-Osasuna z 8 marca z powodu śmierci doktora Carlesa Miñarro. Po upływie trzech z pięciu dni roboczych na podjęcie decyzji, oba kluby oceniają propozycję La Ligi i Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF), aby rozegrać mecz 27 marca, zaraz po przerwie reprezentacyjnej.
Barça nie jest do tego przekonana. Nie ze względu na kwestię terminarza, ponieważ można ją rozwiązać. Gra w czwartek 27 wieczorem oznaczałaby przeniesienie meczu przeciwko Gironie na Montjuïc w niedzielę 30 z 16:15 na 21:00. Blaugrana miałaby wtedy trzy dni przed rewanżem półfinału Pucharu Króla z Atlético w środę 2 kwietnia.
Kwestią, która sprawia, że ta opcja nie jest zbyt realna, jest to, że Barça w żaden sposób nie chce obejść się bez zawodników grających w reprezentacjach. Większość przyleciałaby we wtorek 25, ale Flick nie miały Raphinhi i Araujo. Brazylia zmierzy się z Argentyną 26 marca o 1:00 (czasu polskiego), a Urugwaj gra 25 marca o 21:00, więc zawodnikom trudno by było wrócić na czas. Duma Katalonii nie chce grać, jeśli nie będzie mogła liczyć na obu graczy.
Jedyną datą, którą Barça uważa za bardziej realną, jest 21 maja, na kilka dni przed ostatnią kolejką La Ligi. Osasuna nie chce jednak grać między przedostatnią a ostatnią kolejką z ujednoliconymi terminarzami, ponieważ stawka może być wysoka. W każdym razie główną wadą jest to, że są drużyny, które naciskają, aby nie grać tak późno.
Istnieje kilka opcji poza tymi datami, ale zależą one od wyników Barçy. Jeśli nie zakwalifikuje się do półfinału, przełożony mecz może zostać rozegrany w tygodniu 29/30 kwietnia lub 6/7 maja, kiedy zaplanowano rewanż.
Trzeba wziąć pod uwagę, że wcześniej będzie inny termin. Weekend 26/27 kwietnia, jeśli Barça nie pokona Atlético 2 kwietnia w półfinale Copa del Rey. Finał zostanie rozegrany w sobotę 26, więc niedziela 27 byłaby dostępna do rozegrania meczu Barça-Osasuna.