Luis Díaz jest jednym z zawodników, którzy znajdują się na liście dyrekcji sportowej Blaugrany jako ewentualne wzmocnienie ataku na przyszły sezon. Kolumbijczyk był już na krótkiej liście w zeszłym sezonie i będzie na niej ponownie pod koniec obecnego, jeśli klubowi uda się zrobić miejsce w finansowym fair play La Ligi, które w ostatnich sezonach przyprawiały ich o wiele bólów głowy z powodu fiaska niemieckiego funduszu Libero.
Jak udało się dowiedzieć MD ze źródeł bliskich zawodnikowi, Luis Díaz czeka na ruch FC Barcelony, aby dowiedzieć się, czy postawią na niego w przyszłym sezonie. Kolumbijczyk marzy o grze dla FC Barcelony i jest gotów czekać tak długo, jak to konieczne, aby spełnić swoje marzenie, ale nie chce robić sobie nadziei, dopóki nie zobaczy znaku od klubu, że zamierzają po niego sięgnąć. Po czterech sezonach spędzonych w Liverpoolu i choć pozostały mu jeszcze dwa lata kontraktu, jeśli Barça otworzy przed nim drzwi, Kolumbijczyk nie zawaha się przed wyborem Dumy Katalonii, której jest fanem od dziecka, po tym jak jego ojciec przekazał mu swoją pasję do klubu.
Liverpool jest już poza Ligą Mistrzów, ale na dobrej drodze do wygrania Premier League - mają 12 punktów przewagi nad Arsenalem z dziewięcioma meczami do końca - i Anglicy zaczynają również planować przyszły sezon, wiedząc, że ich główna gwiazda, Mohamed Salah, będzie bez kontraktu i pomimo posiadania oferty przedłużenia, wygląda na to, że odejdzie, by grać w Arabii.
Luis Díaz jest kluczowym zawodnikiem dla obecnego trenera Liverpoolu Arne Slota. Rozegrał 28 z 29 meczów Premier League, 22 z nich rozpoczynając, i strzelił dziewięć bramek. Holenderski szkoleniowiec łatwo go nie puści i już powiedział swoim przełożonym, aby zrobili wszystko, co w ich mocy, aby go zatrzymać. Jeśli jednak inny wielki cel Barcy, Alexander Isak, ma zostać pozyskany - mimo że Newcastle nie rozważa jego sprzedaży - lub inny czołowy napastnik, który zastąpi Salaha, the Reds będą musieli dokonać dużej sprzedaży, a Díaz może zapewnić pieniądze, których Liverpool będzie potrzebować na ten ruch.
Oprócz możliwości Barçy, w Arabii również patrzą na kolumbijskiego napastnika. W rzeczywistości kilka dni temu w Kolumbii poinformowano również, że w przypadku odejścia Díaza z Anfield latem tego roku, Liverpool postawiłby na Leroya Sané, skrzydłowego Bayernu Monachium, któremu kończy się kontrakt.