Przyszłość Frenkiego de Jonga w FC Barcelonie jest coraz bardziej pewna. Lata, kiedy klub, ze względu na problemy ekonomiczne i finansowe fair play, pokazał Holendrowi drzwi wyjściowe, aby pozbyć się jego wysokiej pensji, odeszły w niepamięć.
Teraz, w sezonie piłkarskiej odbudowy po ostatniej poważnej kontuzji kostki i po tym, jak stał się istotną częścią Barçy Hansiego Flicka, Frenkie, który ma kontrakt z Barçą do 2026 roku, czyli jeszcze przez rok, nie chce słyszeć o niczym innym niż pozostanie w Barcelonie.
Jak informował Sport, intencją klubu jest również jak najszybsze zapewnienie pozostania Holendra. W ostatnich miesiącach Barça złożyła de Jongowi i jego agentom ofertę przedłużenia umowy, która miała na celu utrzymanie wynagrodzenia Holendra pod warunkiem, że tym razem, aby osiągnąć kwotę, którą obecnie zarabia (19 milionów euro), musiałby spełnić określone zmienne.
Chociaż na razie nie ma oficjalnej odpowiedzi ze strony zespołu Frenkiego, prawda jest taka, że zawodnik, który przybył do Barcelony w 2019 roku, nie ma zamiaru słuchać żadnej innej oferty niż ta z Barçy. Pragnienie przekazał już swojemu najbliższemu otoczeniu i swojemu agentowi.
Według Actualité Barça, agent holenderskiego zawodnika, Ali Dursun, planuje podróż do Barcelony w tym tygodniu na starcie Ligi Mistrzów, aby spotkać się z dyrektorem sportowym Barçy, Deco, w celu położenia fundamentów pod pozostanie Frenkiego po 2026 roku.
Niezależnie od tego, czy na kolejnym spotkaniu dojdzie do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu Frenkiego de Jonga, faktem jest, że póki co kataloński klub nie może zagwarantować Holendrowi podpisania ewentualnego nowego kontraktu do czasu wyjaśnienia sytuacji z limitem wynagrodzeń.
La Liga w swoim najnowszym komunikacie ogłosiła, że klub Blaugrana nie był w stanie zaliczyć 100 milionów euro ze sprzedaży miejsc VIP na Spotify Camp Nou jako przychodu w swoich księgach rachunkowych, co oznacza, że po raz kolejny znalazł się poza zasadą 1:1 i będzie musiał bardzo ostrożnie wybierać, w jaki sposób wyda niewielki margines płacowy, którym dysponuje. Ponadto na szczycie listy priorytetów tego lata znajduje się zamknięcie nowego kontraktu Lamine Yamala.
Będziemy jednak musieli poczekać i zobaczyć, czy przed 30 czerwca, kiedy klub ma ponownie przedłożyć swoje skontrolowane sprawozdania finansowe, uda się poczynić postępy w budowie lóż VIP, tak aby Crowe, audytorzy, mogli zatwierdzić je jako aktywa operacyjne i rozliczyć je w bieżącym roku obrotowym bez proporcjonalnego ich rozłożenia na lata obowiązywania umowy. Jeśli nie uda się tego osiągnąć, klub będzie musiał szukać dodatkowych przychodów, aby powrócić do 1:1 i rejestrować kontrakty bez problemów. Łatwiej powiedzieć niż zrobić.