Największym sukcesem w 125-letniej historii Espanyolu wciąż pozostaje gol Raula Tamudo w 90 minucie derbów w 2007 roku. Dziś do kolekcji mogą dołożyć odroczenie świętowania przez "Dumę Katalonii" 28. mistrzostwa Hiszpanii. Rozpędzony pociąg Hansiego Flicka wjeżdża jednak do podbarcelońskiej dziczy z jasnym zadaniem: kończymy dzisiaj ten sezon. 178. ligowe derby dziś o 21:30.
Zdziesiątkowany kontuzjami Real Madryt wyrwał zwycięstwo w meczu z Mallorką w ostatniej akcji, czym odłożył nieuniknione. Dwóch punktów w ostatnich trzech meczach potrzebuje Barca by odzyskać mistrzostwo i zdobyć je po raz 12. w tym stuleciu. Wszyscy mamy w pamięci wydarzenia sprzed dwóch lat gdy Barca świętowała tytuł właśnie na Cornella El Prat i zrobiło się nieprzyjemnie po tym jak wielu sympatyków gospodarzy wbiegło na murawę po końcowym gwizdku. Posypały się symboliczne kary, a Espanyol w tamtym sezonie spadł z La Liga - niestety teraz wrócił i jest bardzo blisko utrzymania. Z La Ligą, oprócz Valladolid i Las Palmas pożegna się najprawdopodobniej Leganes. Espanyol przegrał trzy ostatnie mecze, ale wcześniej wygrał ich dostatecznie dużo. Barca jest natomiast najlepsza w Europie na przestrzeni ostatnich 15 ligowych kolejek: bilans 14-1-0 to aż 43 punkty, o 14 więcej niż zdobył w tym czasie Real Madryt! W dodatku Blaugrana ma znakomity bilans bramkowy 95-36 w całym sezonie, choć niestety wszystko wskazuje na to, że Trofeo Pichichi trafi do Kyliana Mbappe, dzięki znakomitej końcówce sezonu w wykonaniu Francuza.
Miejmy nadzieję, że Robert Lewandowski jest już sprawny do gry ponieważ Ferran Torres w ostatniej chwili wypadł z zapaleniem wyrostka i jedyną opcją do gry na środku ataku pozostał Polak. Oprócz Ferrana niedostępni z powodu urazów są Kounde i Bernal, a zawieszony za kartki jest Inigo Martinez - na tym etapie sezonu to absolutnie komfortowa sytuacja. Jak zatem zagra Barca? Przed Szczęsnym spodziewamy się duetu stoperów Cubarsi-Christensen. Duńczyk szybko wygrał rywalizację z Araujo. Na bokach obrony mają się pojawić Eric Garcia i Gerard Martin, choć zapewne w drugiej połowie wejdzie Balde. W środku pola "galowe" ustawienie z Pedrim, de Jongiem i Olmo, a Lewandowskiemu w ataku partnerować będą oczywiście Raphinha i Lamine Yamal.
Trzy mecze pozostały do końca ligi, ale wszyscy mamy nadzieję, że wszystko rozstrzygnie się już teraz, w niedzielę nastąpi zasłużona feta na Montjuic, a wyjazd do Bilbao w przyszłym tygodniu będzie wyłącznie meczem o prestiż. Naszym piłkarzom potrzebny jest zasłużony odpoczynek i choć mają jeszcze obowiązki reprezentacyjne to około 9-10 czerwca wszyscy rozjadą się na wakacje i wrócą dopiero w połowie lipca by zacząć presezon w dalekiej Azji. Nowy sezon wystartuje 8 lub 15 sierpnia, a zakończą go oczywiście Mistrzostwa Świata w Ameryce Północnej. Teraz jednak skupmy się na sprawach bieżących, ponieważ Barca wygrała ostatni mecz w Cornelli 2-4, ale dwa poprzednie derby na tym stadionie kończyły się remisami 2-2. Espanyol wygrał u siebie z Barcą w Copa del Rey w 2018 roku, ale na zwycięstwo ligowe czeka od stycznia 2007. Oby jeszcze sporo poczekał.
RCD Espanyol - FC Barcelona, Cornella El Prat, 15.05.2025 godz.21:30
Sędziuje: Soto Grado