Jorge Mendes przybył do Barcelony, aby odbyć decydujące spotkanie z Barçą z dwoma jasnymi celami: zamknięciem odnowienia Lamine Yamala i wyjaśnieniem przyszłości Ansu Fatiego, który ma oferty z europejskich klubów i należy uzgodnić warunki operacji. Według Cope, Mendes zatrzymał się na kilka godzin w Barcelonie z zamiarem zamknięcia transakcji przed Klubowymi Mistrzostwami Świata.
Odnowienie Lamine Yamala jest prawdziwym priorytetem i jest praktycznie zamknięte. Agent młodego zawodnika chce sfinalizować ostatnie szczegóły kontraktu na kolejne pięć sezonów, w których Lamine zobaczy znaczny wzrost swojej pensji. Napastnik Blaugrany będzie jednym z najlepiej opłacanych zawodników w składzie po niesamowitym przebiciu się do pierwszej drużyny. Wszystko zostanie ogłoszone, gdy skończy 18 lat i prawdopodobnie odziedziczy koszulkę z numerem 10.
Inną nierozstrzygniętą sprawą jest przyszłość Ansu Fatiego. Mendes od tygodni wie, że wychowanek nie zostanie w Barcelonie i szuka mu możliwych miejsc docelowych. Istnieje opcja wypożyczenia go do Monaco, a Cope mówi również o możliwości Chelsea. Anglicy pozyskują wielu graczy i podejmują ryzykowne operacje na rynku. W tym przypadku może to być transfer za niewielką kwotę lub odejście za darmo.
Barça wolałaby na dobre zakończyć przygodę z Ansu, dlatego są skłonni go sprzedać, nawet za niską cenę. Mogliby nawet rozważyć wręczenie karty zawodnika, aby zaoszczędzić na jego pensji do 2028 roku. Najbliżsi Ansu również byliby zadowoleni z rozwiązania kontraktu, o ile Barça wyłożyłaby na stół pewną kwotę pieniędzy. Jest to skomplikowana i delikatna kwestia, dlatego wydaje się trudne, aby cokolwiek zostało sfinalizowane w ciągu najbliższych kilku godzin, chociaż strony chcą kontynuować postępy w poszukiwaniu rozwiązania.