Monaco jest bardzo zadowolone z decyzji o podpisaniu kontraktu z Ansu Fatim. Jego wyniki zachwyciły połowę Europy i stał się jednym z najważniejszych piłkarzy francuskiej Ligue 1. Dyrektor sportowy Monaco, Thiago Scuro, był dumny z tej transakcji i dał jasno do zrozumienia, że to Monaco ma całkowitą kontrolę nad przyszłością piłkarza: „W tej chwili nie chodzi o pieniądze. Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, podejmiemy właściwą decyzję wraz z Ansu. Monaco jest chronione przez umowę zawartą zarówno z piłkarzem, jak i z Barçą, więc już wkrótce podejmiemy decyzję”.
Wszystko wskazuje na to, że Monaco poczeka z aktywacją opcji wykupu Ansu Fatiego. Mają czas do końca maja i na razie wydaje się jasne, że skorzystają z tej opcji, ponieważ wynosi ona tylko 11 milionów euro, a piłkarz obniżył swoje wynagrodzenie, aby móc grać w klubie z Księstwa. Scuro nie uznał tego jeszcze za pewnik: „Obecnie celem jest pokazanie jego poziomu na boisku i dalsze wykazywanie się na murawie. Jesteśmy z niego zadowoleni”.
Thiago Scuro wygłosił te oświadczenia podczas prezentacji nowego trenera, Sebastiena Pocognoliego, który niespodziewanie zastąpił Adiego Hüttera, jednego z największych zwolenników Ansiego. Scuro powtórzył, że najważniejsze jest, aby Ansu grał regularnie: „Kluczem jest zapewnienie Ansu odpowiednich warunków do gry. Bardzo ważne jest, aby utrzymał formę i grał regularnie przez cały sezon”.
Monako przygotowało dla niego specjalny plan treningowy trwający ponad dwa miesiące, aby doprowadzić go do dobrej formy. Ansu nie grał w przedsezonowych meczach ani w pierwszych oficjalnych spotkaniach, a jego rola stopniowo rosła. Formuła ta sprawdziła się, ponieważ wychowanek Blaugrany osiąga najlepsze wyniki od czterech lat. Teraz kluczowe jest to, czy jego kondycja fizyczna wytrzyma szalone tempo rozgrywek, ponieważ Monaco bierze również udział w Lidze Mistrzów.
Po raz pierwszy od czterech lat wartość Ansu wzrosła. Podwoiła się z pięciu do dziesięciu milionów i bardzo prawdopodobne, że pod koniec sezonu jego wartość przekroczy 11 milionów euro uzgodnionych w opcji zakupu między Barçą a Monako. Blaugrana nie może już się wycofać i czeka na rozwój wydarzeń, ponieważ Ansu czuje się bardzo dobrze w Monako. Barça ma procent od przyszłej sprzedaży, a 22-latek prawdopodobnie ją zrealizuje, jeśli utrzyma ten poziom.