Eric García wypowiedział się wczoraj przed towarzyskim meczem reprezentacji Katalonii przeciwko Kostaryce.
„Moja przyszłość? Mam jeszcze rok kontraktu. Mamy za sobą bardzo dobry sezon i mam nadzieję, że w następnym sezonie uda nam się osiągnąć jeszcze lepsze wyniki”, wyjaśnił obrońca w wywiadzie dla TV3. Eric García nie rozważa więc obecnie odejścia z klubu.
W rzeczywistości Katalończyk był jedną z gwiazd końcówki rozgrywek. W związku z kontuzją Koundé Hansi Flick postawił na gracza z Martorell jako prawego obrońcę, a ten rozegrał prawdopodobnie najlepsze mecze w całym sezonie. Wygląda na to, że trener znalazł godnego następcę Francuza. Wszechstronność Erica jest jedną z jego największych zalet, ponieważ może grać jako boczny lub środkowy obrońca, a także pomocnik.
W styczniu Hansi Flick wstrzymał odejście gracz. Zaraz po rozpoczęciu zimowego okienka transferowego pojawiły się informacje o zainteresowaniu Girony ponownym pozyskaniem Erica Garcíi, który w poprzednim sezonie był wypożyczony do tego klubu. Jednak niemiecki trener miał jasność co do tego, że Katalończyk będzie ważnym graczem. I tak się stało. W końcowej fazie sezonu z powodzeniem zastąpił Koundé.
Dlatego też Eric García zamierza pozostać w Barcelonie. Jego kontrakt wygasa jednak w 2026 roku.