Joan Garcia, nowy bramkarz FC Barcelony po odejściu z Espanyolu po zapłaceniu klauzuli wykupu, bardzo jasno wypowiedział się w mediach klubowych na temat swoich oczekiwań związanych z transferem do Barçy, konkurencji na pozycji bramkarza, swoich odczuć związanych ze zmianą barw klubowych oraz swojej ogromnej motywacji sportowej, która polega na „zdobyciu wielu tytułów w najbliższych latach”. Jeśli chodzi o ostrą rywalizację na bramce Barcelony, Joan Garcia pozostawił decyzję w rękach trenera Hansiego Flicka. „To problem trenera”, zapewnił. „Bardzo chcę dać z siebie wszystko, co mogę, i mam nadzieję, że zrobię to grając”, stwierdził.
Bramka to specyficzna pozycja i Joan Garcia zdaje sobie sprawę z tego, co się z tym wiąże. „Kiedy jesteś w drużynie tego poziomu, musi być konkurencja, to bardzo zdrowe, musi być. Codzienne wymagania sprawiają, że wszyscy stajemy się lepsi. Między bramkarzami istnieje szczególna więź, której nie ma na innych pozycjach”, zauważył. W składzie Barçy pozostają obecnie Marc-André ter Stegen i Iñaki Peña, a Wojciech Szczęsny otrzymał ofertę przedłużenia kontraktu.
Jeśli chodzi o zaangażowanie taktyczne związane z byciem bramkarzem Barçy, Joan Garcia przyznał, że będzie to coś innego niż to, co robił dotychczas, ze względu na styl gry. „Nowy styl bardzo różni się od tego, do którego jestem przyzwyczajony, ale jestem przekonany, że będę w stanie się dostosować”, powiedział. „Myślę tylko o pierwszym dniu w Ciutat Esportiva, kiedy założę buty i pójdę na trening. Mam nadzieję, że będzie to wiele lat pełnych tytułów i sukcesów”, podkreślił.
Jego przeszłość w Espanyolu kilka tygodni temu postawiła go w szczególnej sytuacji. „Oczywiście, biorąc pod uwagę, skąd przychodzę, było to trudne. Miałem nieco dziwne uczucia”, przyznał. „Długo zastanawiałem się nad tym sam, z moimi bliskimi, z rodziną. Byłem dość przekonany, że to krok, który należy zrobić i cieszę się, że go zrobiłem”, argumentował.
Perspektywy w Barcelonie są interesujące ze względu na projekt sportowy i jego dopasowanie do szatni. „Jestem bardzo przekonany i bardzo zadowolony. To bardzo młoda drużyna, co pomoże mi się dostosować i wejść w nią w najlepszy możliwy sposób”. „W tej chwili jest to jeden z najlepszych projektów w świecie piłki nożnej, a ponadto jestem w domu. Bardzo chciałem dołączyć do takiego projektu i nie ma nic lepszego niż mój dom”, podkreślił.
Chociaż Joan Garcia bardzo pozytywnie ocenia swój sezon konsolidacji w elicie, dał jasno do zrozumienia, że ma jeszcze duże pole do poprawy. „To mój pierwszy sezon jako podstawowy zawodnik w Primera División i nie mogło być lepiej, więc jestem bardzo zadowolony. Ale jestem bardzo wymagający wobec siebie i są rzeczy, które trzeba poprawić”, podsumował.