Okienko się rozwija, a w Barcelonie mają świadomość, że coś się wydarzy. Klub nie ukrywa, że bardzo przydałaby mu się sprzedaż za wysoką kwotę, a istnieje kilka różnych scenariuszy, z których niektóre są nieoczekiwane. Jednym z piłkarzy, który w ostatnich dniach otrzymał propozycje odejścia, jest Marc Casadó, którego sytuacja zwróciła uwagę Premier League, a konkretnie Chelsea. Wychowanek Blaugrany był jedną z największych sensacji minionego sezonu, zdobywając miejsce w pierwszym składzie, a nawet debiutując w reprezentacji, ale ostatecznie stracił na znaczeniu po wyjątkowym pojawieniu się Frenkiego de Jonga i kontuzji. Dyrekcja sportowa Blaugrany bardzo ceni Casadó, ale trudno mu będzie znaleźć się w pierwszym składzie w nowym projekcie, a jeśli pojawi się wysoką oferta finansowa, może to otworzyć różne scenariusze.
Casadó był jednym z największych atutów Flicka na początku sezonu. Pomocnik zdobył jego zaufanie, chociaż niemiecki trener wyraźnie preferował opcję Marca Bernala, dopóki młody piłkarz nie doznał poważnej kontuzji w meczu z Rayo, pozostawiając znaczną lukę w środkowej strefie boiska. Casadó bardzo dobrze wykorzystał swoją szansę i stał się nieodzownym elementem schematu Flicka, do tego stopnia, że przez długi okres poprzedniego sezonu wyprzedził de Jonga. Casadó został powołany przez trenera reprezentacji, Luisa de la Fuente, po wyjątkowych występach, pokazując, że może grać przed obroną.
Młody piłkarz Blaugrany zaczął tracić na znaczeniu od lutego, a Flick przekazał pałeczkę Frenkiemu de Jongowi, gdy Holender w pełni wyleczył kontuzję kostki. De Jong nie opuścił już pierwszej jedenastki, pozostawiając bardzo mało minut Casadó, który został również wyprzedzony przez takich piłkarzy jak Gavi czy Fermín. Nie pomogła mu również kontuzja prawego kolana. Opuścił decydującą część sezonu, a także najlepsze momenty rozgrywek.
Casadó przedłużył kontrakt do 2028 roku na wyraźne życzenie Flicka i za zgodą dyrekcji sportowej w czasie zeszłorocznego presezonu. Ma klauzulę wykupu w wysokości 100 milionów euro, a plan piłkarza był jasny: walczyć o miejsce w pierwszym składzie, nawet wiedząc, że konkurencja w tym roku będzie brutalna. Frenkie de Jong jest bowiem całkowitym faworytem klubu do gry przed obroną, a jego strategiczna pozostanie jest w trakcie uzgadniania. Hansi Flick z niecierpliwością oczekuje powrotu Marca Bernala, gracza, który jego zdaniem może stać się jednym z najlepszych pomocników na świecie. Bernal powinien być w pełni sprawny we wrześniu, kiedy sezon już się rozpocznie, a plan jest taki, aby rozegrał wiele meczów w pierwszym składzie, jeśli utrzyma poziom z poprzedniego sezonu.
W tej sytuacji Barça ma wyraźny nadmiar zawodników w środku pola. Klub będzie miał w pomocy Bernala, Frenkiego de Jonga, Casadó, Gaviego, Fermína, Pedriego i Daniego Olmo. Możliwe nawet, że Raphinha będzie musiał cofnąć się w swojej pozycji, jeśli ostatecznie podpisze się kontrakt z Nico Williamsem. To prawda, że w grę wchodzi wiele rozgrywek, a sezon jest długi, ale będą piłkarze najwyższej klasy, którzy nie będą mieli pożądanego miejsca w tym projekcie, a drzwi otwarto już przed Pablo Torre, ponieważ nie miał pewności, że będzie grał.
Sytuacja Casadó jest delikatna, a Barça podchodzi do tej kwestii z wielką taktownością. Pomocnik jest bardzo lubiany przez kibiców za swoje zaangażowanie na boisku, ale w klubie rozumieją również, że nie ma miejsca dla wszystkich i że są inni piłkarze z La Masii, którzy mocno naciskają, aby dostać swoją szansę. Jeśli Chelsea złoży ofertę znacznie przewyższającą 30 milionów euro, czyli aktualną wycenę, droga do odejścia z Barçy może się otworzyć. Inną kwestią jest to, co myśli sam piłkarz, bardzo związany z klubem i środowiskiem Blaugrany.
Chelsea nie jest jedyną drużyną zainteresowaną Casadó. W ostatnich godzinach Atlético Madryt również zapytało o sytuację wychowanka Blaugrany na wypadek, gdyby nie doszło do podpisania kontraktu z Johnny'm Cardoso z Betisu. Profil zawodnika pasuje do klubu, ale jasne jest, że oferta byłaby znacznie niższa od tej, którą mogłaby złożyć Chelsea, gdyby zdecydowała się na transfer Casadó. Angielski klub był już w przeszłości zainteresowany Fermínem, ale transakcja nie dojdzie do skutku.
Casadó oczywiście chce pozostać w Barcelonie, ale klub może rozważyć oferty, a ostateczna decyzja należałaby do Hansiego Flicka. Trener zawsze otwarcie rozmawia z piłkarzami o ich sytuacji, co może mieć decydujące znaczenie. Na razie zainteresowanie ze strony Premier League poruszyło sytuacją Casadó w oczekiwaniu na więcej pewników. A sprzedaż, wielka sprzedaż, w tej chwili rozwiązałaby wszystkie problemy Blaugrany.