Javier Tebas, prezydent La Ligi, ponownie wyraził niezadowolenie z powodu Klubowych Mistrzostw Świata organizowanych przez FIFA w Stanach Zjednoczonych, jednocześnie podkreślając swoje zamiary przeniesienia meczu FC Barcelony do Miami, najlepiej jeszcze w tym sezonie, który rozpocznie się za miesiąc.
W wywiadzie dla ESPN Tebas odniósł się również do sytuacji finansowej Barçy, zapewniając, że wkrótce klub będzie mógł dokonać kolejnego ważnego transferu.
Wyjaśnił, że planem jest utrzymanie meczu w Miami, z Barceloną jako jednym z głównych uczestników. „Tak, prawie mamy już umowę, aby polecieć do Miami, ponieważ zawsze ogłaszaliśmy Miami. Oczywiście, że to będzie Miami”, powiedział. Zapytany bezpośrednio o mecz Barça-Atlético, wyjaśnił: „Zobaczymy, jak ułoży się kalendarz, nie powiem ci tego, ale zawsze trzeba starać się, aby wielki klub przyjechał zagrać ten mecz tutaj, w Stanach Zjednoczonych”, powiedział, wykluczając możliwość udziału Realu ze względu na relacje z tym klubem.
Na koniec odniósł się do nieudanego transferu Nico Willliamsa do Barçy. „Z tego, co udało mi się przeczytać, Nico Williams domagał się gwarancji rejestracji, nie wiem na jakich warunkach, a Barcelona nie była skłonna udzielić takiej gwarancji. Myślę, że Barcelona ma pewną zasadę, która obowiązywała w ostatnich sezonach”, skomentował. W tym sensie uważa, że klub jest na dobrej drodze do dokonania ważnego transferu. „Moim zdaniem jest blisko. Chodzi o to, że oni uważają, że podejmą pewne decyzje, aby się zbliżyć, ale są blisko”, podsumował.