To już oficjalne. Pau Víctor nie jest już piłkarzem FC Barcelony i wyrusza do Portugalii, aby rozpocząć nowy etap w Sportingu Braga. Kataloński klub sfinalizował w piątek umowę transferową napastnika z Sant Cugat, który podpisze kontrakt z portugalskim klubem po tym, jak obie strony osiągnęły porozumienie opiewające na 12 milionów euro stałej kwoty plus trzy miliony euro zmiennych za osiągnięcie określonych celów, jak potwierdza komunikat portugalskiego klubu.
22-letni napastnik przeszedł w piątek badania medyczne w Bradze i podpisze kontrakt do 2030 roku z nową drużyną, która w tym sezonie zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Pau Víctor, który będzie nosił koszulkę z numerem 18 i będzie miał klauzulę wykupu w wysokości 50 milionów euro, przybywa do Portugalii po sezonie, w którym zdołał zadomowić się w pierwszym zespole Barçy, choć pełnił drugoplanową rolę pod wodzą Hansiego Flicka.
Został zakontraktowany latem 2024 roku po znakomitym sezonie w Barcelonie Atlètic, wypożyczony wówczas przez Gironę, a Blaugrana skorzystała z opcji zakupu za trzy miliony euro, aby przejąć go na własność. W ramach umowy Girona zastrzegła sobie 30% zysku z przyszłej sprzedaży, dzięki czemu również otrzyma znaczną kwotę z tej transakcji.
W swoim jedynym sezonie w pierwszej drużynie Pau Víctor rozegrał 29 oficjalnych meczów w barwach Barçy, w większości wychodząc z ławki rezerwowych. Pomimo ograniczonego czasu gry (372 minuty) udało mu się strzelić dwa gole i zaliczyć jedną asystę, pokazując przebłyski swoich umiejętności ofensywnych i wszechstronności w ataku.
Po tym transferze FC Barcelona nadal poprawia swoją sytuację finansową dzięki operacjom generującym znaczne dochody, zwłaszcza w przypadku młodych, obiecujących piłkarzy. Dla Pau Víctora Sporting Braga stanowi szansę na dalszy rozwój w historycznym europejskim klubie.