Zarówno dyrektor sportowy Deco, jak i trener Hansi Flick jasno dali ostatnio do zrozumienia, że na niektórych pozycjach jest zbyt wielu graczy. Jednym z najbardziej oczywistych przypadków jest środek pola, dlatego Barça zamierza spróbować pozbyć się niektórych graczy. La Vanguardia potwierdza, że Blaugrana będzie rozpatrywała oferty dotyczące Casadó, o czym kilka tygodni temu poinformował Sport, kiedy Chelsea zapytała o cenę za tego piłkarza. Nadchodzą intensywne dni.
Sytuacja Marca Casadó będzie w tym sezonie skomplikowana, podobnie jak miało to miejsce w decydującej fazie poprzedniego sezonu, kiedy to pomocnik również doznał kontuzji. Jednak oczywiste jest, że Casadó zniknął z drużyny od stycznia, kiedy to Flick wyraźnie postawił na Frenkiego de Jonga, co będzie miało miejsce również w tym sezonie.
Barça ma przepełniony środek pola i dwóch graczy, których pozycja jest niepodważalna: de Jonga i Pedriego. Poza nimi Flick będzie musiał wybierać między Danim Olmo, Gavim, Fermínem, Casadó i Markiem Bernalem, który we wrześniu rozpocznie grę i jest wyraźnym wyborem klubu i Flicka na przyszłość. Nie będzie miejsca dla wszystkich, a Casadó może być jednym z poszkodowanych.
Kilka miesięcy temu Barça zamierzała poprawić jego kontrakt, ale teraz sytuacja się zmieniła i poinformowano jego otoczenie, że jeśli pojawi się dobra oferta dla wszystkich stron, klub ułatwi mu odejście, nawet jeśli będzie to bardzo bolesne. Casadó jest bardzo lubianym wychowankiem klubu, ale dalszy brak minut na boisku byłby niekorzystny dla wszystkich, ponieważ zatrzymałby jego rozwój i spowodował spadek jego wartości rynkowej.
Na razie Casadó nie ma zamiaru opuszczać Barçy. Spełnia swoje marzenie o grze w klubie swojego życia i będzie walczył o minuty na boisku. Sytuacja może wyglądać inaczej, jeśli do stycznia nie będzie miał żadnej roli w drużynie i pojawią się inne możliwości.
Jednak czas nie sprzyja wszystkim stronom, ponieważ Barça potrzebuje teraz dobrej sprzedaży, aby raz na zawsze wrócić do zasady 1:1 i nie mieć problemów z rejestracją zawodników. Klub zamierza sprzedać zawodnika za dobrą cenę, aby uzupełnić skład. Casadó nie jest jedynym kandydatem, ponieważ Christensen i Fermín również mają oferty.
Obecna wycena Casadó wynosi 30 milionów euro, dzięki świetnemu początkowi poprzedniego sezonu, który wyniósł go do seniorskiej reprezentacji Hiszpanii. Jednak od stycznia praktycznie nie grał. Chelsea była gotowa zapłacić nieco więcej niż te 30 milionów euro, co Barça przyjęłaby z zadowoleniem. Trzeba będzie poczekać, czy Hansi Flick porozmawia z piłkarzem, aby wyjaśnić jego sytuację, i czy w sierpniu coś się wydarzy.