Eric Garcia rozpoczął sezon w świetnej formie i cieszy się zaufaniem Hansiego Flicka. Omówił to i inne tematy w wywiadzie dla Jijantes, w którym mówił również o swojej przyszłości. Zapytany o przedłużenie kontraktu, Eric powiedział: „Mam taką nadzieję, mam taką nadzieję”, dodając, że „jeśli wszystko pójdzie dobrze… latem panował chaos na rynku transferowym, ale teraz wszystko będzie omawiane”.
W innym kontekście Eric powiedział: „W zeszłym roku zaczęliśmy jeszcze gorzej, powiedziałbym, w Gamperze, Monaco strzeliło nam trzy gole. Ten rok jest dla nas wyzwaniem, ponieważ nasi przeciwnicy znają nas lepiej, wiedzą, jak gramy, ale rozwinęliśmy się i jesteśmy młodymi zawodnikami, którzy się rozwijają, musimy poprawić naszą grę, ale jesteśmy na bardzo wysokim poziomie. Ostatecznie zremisowaliśmy na Vallecas, ale to bardzo trudne boisko. Chcielibyśmy wygrać wszystkie trzy pierwsze mecze, wszystkie trzy na wyjeździe, ale nic się nie stało”.
Odnosząc się do kwestii gry na Camp Nou, Eric stwierdził: „Ostatecznie mówisz: zagramy, gdziekolwiek będziemy musieli. Granie z naszymi kibicami to już dużo. Graliśmy tam Gampera i było spektakularnie, więc gdziekolwiek będziemy musieli grać, jest w porządku. Oczywiście każdy chciałby zagrać na Camp Nou. To ekscytujące”.
Jednym z nazwisk, które wymienił Eric, był Iñigo Martínez: „Pod względem sportowym, zarówno na boisku, jak i poza nim, będzie nam go brakowało. Bardzo nam pomógł, miał doświadczenie, którego brakowało młodszym zawodnikom, a na boisku rozegrał spektakularny sezon. Ale to coś, co zawsze zdarza się w piłce nożnej; są ważni zawodnicy, którzy odchodzą z tego czy innego powodu i trzeba iść dalej. Ci z nas, którzy są tu teraz, muszą wykonać krok naprzód, to oczywiste. Chociaż jesteśmy młodzi, jesteśmy na to gotowi; to nasz obowiązek, a bycie w klubie takim jak Barça właśnie to oznacza”.