Eric García stał się jednym z najbardziej zaufanych piłkarzy Hansiego Flicka. Tylko on i Marcus Rashford wystąpili we wszystkich oficjalnych meczach Barcelony. Zawodnik z Martorell zagrał we wszystkich 16 meczach, w tym w 13 z nich w podstawowym składzie.
Najpewniejszy środkowy obrońca Blaugrany w tym gra w razie potrzeby na prawej obronie, w środku pola, a nawet przez kilka minut po lewej stronie defensywy Barcelony. Co więcej, jest piłkarzem Barcelony z największą liczbą minut rozegranych w tym sezonie (1211), wyprzedzając Rashforda (1134) i Frenkiego de Jonga (1124).
24-letni Katalończyk cieszy się najlepszym momentem w Barcelonie od powrotu do klubu latem 2021 roku na zasadzie wolnego transferu z Manchesteru City. Wątpliwości, które miał w pewnym momencie zeszłego sezonu i które mogły zaprowadzić go z powrotem do Girony, są już odległym wspomnieniem.
Flick przekonał go do pozostania i obdarzył ogromnym zaufaniem. Eric odwdzięczył się ogromnym zaangażowaniem, co pokazał w zeszły weekend po złamaniu nosa zaledwie kilka dni wcześniej w Brugii. Plan zakładał, że będzie siedział na ławce rezerwowych w masce, na wszelki wypadek, ale dyskomfort Julesa Koundé sprawił, że Eric wyszedł na prawą obronę, gdzie zaprezentował się bardzo dobrze.
Dobry sezon obrońcy z Martorell i fakt, że jego kontrakt wygasa 30 czerwca, przyciągnęły uwagę kilku dużych klubów w Anglii i Francji – wśród nich jest PSG – które jako odpowiedź otrzymały informację, że zawodnik skupia się wyłącznie na dalszym występie w barwach Barcelony.
Jego agent, Iván de la Peña, od jakiegoś czasu prowadzi negocjacje z Deco, dyrektorem sportowym FC Barcelony, i według doniesień Sportu porozumienie jest coraz bliższe. Klub spodziewa się, że przedłużenie kontraktu zostanie podpisane w najbliższych tygodniach, ponieważ absolutnie nie chce, aby zawodnik rozpoczynał rok 2026 bez nowego kontraktu, jako że mógłby wówczas negocjować z dowolnym innym klubem.
Pozostały jeszcze szczegóły do dopracowania, ale nowy kontrakt ma obowiązywać do 2029 roku, z możliwością przedłużenia do 2030 roku. Eric jest zachwycony pomysłem pozostania w klubie swojego życia, a Barça cieszy się, że nadal liczy na zawodnika, który stał się niezastąpiony dla obecnego trenera.







