Plotki na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego będą się nasilać z każdym tygodniem. Jego kontrakt wygasa z końcem sezonu, a Barça najprawdopodobniej go nie przedłuży, więc mógłby odejść za darmo. Polski napastnik priorytetowo traktuje pozostanie w europejskiej piłce przez co najmniej kolejny rok i otrzyma atrakcyjne oferty. Jednym z klubów, które miały się z nim skontaktować, jest Manchester United, który dostrzega w nim znaczącą szansę rynkową i wierzy, że uda mu się przekonać go do kontynuowania kariery w Premier League.
Sam Lewandowski kilka tygodni temu ujawnił w BBC, że kiedyś powiedział „tak” United Alexa Fergusona, ale umowa nie doszła do skutku. Ostatecznie grał w Bayernie Monachium i spełnił kolejne ze swoich największych marzeń – noszenie koszulki Blaugrany. Lewandowski dał już jasno do zrozumienia Barcelonie, że jest gotów zostać w klubie na kolejny sezon i w razie potrzeby zgodzi się na obniżenie pensji i objęcie bardziej drugoplanowej roli. Barça przyjęła to do wiadomości, ale nie podejmie decyzji o jego przyszłości do końca sezonu, a obecne kontuzje nie ułatwiają sytuacji.
Tymczasem otoczenie Lewandowskiego pracuje i wysłuchuje potencjalnych ofert z Europy. Wszystko wskazuje na to, że Polak, mimo wieloletnich starań o jego transfer, zamknie drzwi do Arabii Saudyjskiej, więc będzie szukał miejsca do grania w Lidze Mistrzów lub w innym prestiżowym klubie. Jego agent, Pini Zahavi, spotkał się niedawno z AC Milanem, klubem, który otrzymał informację o sytuacji polskiego napastnika.
Teraz do walki wkracza Manchester United. Według Daily Star, trener Rúben Amorim uważa, że pozyskanie Lewandowskiego byłoby bardzo korzystne dla zespołu i pomogłoby w skoku jakości ofensywy. Amorim zawsze doceniał grę Polaka i miał poprosić angielski klub o monitorowanie sytuacji. United pozyskało Benjamina Sesko z Lipska za 76 milionów euro, ale uważa, że przybycie Lewandowskiego mogłoby znacząco pomóc w rozwoju młodego słoweńskiego napastnika.
Barça jest świadoma ruchów i zainteresowania, jakie Lewandowski wzbudza na europejskim rynku. Klub wysoko ceni go za jego umiejętności strzeleckie, ale zdecyduje się na przedłużenie kontraktu tylko wtedy, gdy jego forma będzie wysoka i zakończy sezon bez dalszych problemów fizycznych. Jeśli Polak odejdzie, klub będzie szukał goleadora, choć sytuacja finansowa Barçy nie jest sprzyjająca i niewielu wysokiej klasy zawodników może odejść za przystępną cenę.










