Poszukując środkowego obrońcy w zimowym okienku transferowym (najlepiej lewonożnego), Barça nigdy nie rozważała wypożyczenia Lucasa Beraldo z PSG, pomimo dobrych relacji osobistych między czołowymi działaczami klubu, Deco i Luisem Camposem, oraz faktu, że na poziomie instytucjonalnym ponownie zapanował pokój między Joanem Laportą a Nasserem Al-Khelaifim.
Mistrzowie Europy szukali miejsca dla swojego 22-letniego brazylijskiego reprezentanta, którego Carlo Ancelotti rozważa zabrać na Mistrzostwa Świata. Pozycja środkowego obrońcy w Seleção jest nadal otwarta. Niepewność budzi niedawna kontuzja Édera Militão.
Przyszłość Beraldo zdawała się wskazywać na Turcję, gdzie zainteresowanie wyraziły Galatasaray i Besiktas. Tymczasem w Brazylii potężne kluby Flamengo i Palmeiras były gotowe złożyć za niego ofertę. Na razie klub z Rio de Janeiro, który właśnie przedłużył kontrakt ze swoim zwycięskim trenerem Filipe Luísem, woli pozyskać Vitão z Internacionalu Porto Alegre, z którym ma już porozumienie.
W ostatnich dniach nastąpiła jednak radykalna zmiana w sytuacji Beraldo. Nękany serią kontuzji Luis Enrique zablokował jego odejście. Jego pozostanie w Paryżu jest pewne, przynajmniej do czerwca.
Chociaż były piłkarz São Paulo grał w tym sezonie oszczędnie (nie zagrał ani minuty w Lidze Mistrzów), trener nie chce tracić zawodników w drugiej połowie sezonu, mając napięty kalendarz przez Mistrzostwa Świata.
Beraldo trafił do PSG dwa lata temu, w zimowym okienku transferowym 2024 roku, kiedy to PSG zapłaciło São Paulo 20 milionów euro za ich wychowanka.
W tym samym okienku transferowym katarsko-paryski klub dokonał kolejnego wypadu na południowoamerykańskiego rynek: zapłacił kolejne 20 milionów euro za pomocnika Corinthians, Gabriela Moscardo, zawodnika, którego Deco bardzo podziwiał. 20-latek, który reprezentował Brazylię na ostatnich Mistrzostwach Świata U-20, wciąż nie zadomowił się w Europie. Zaliczył przeciętny okres w Stade de Reims, a w tym sezonie jest również wypożyczony do Sportingu Braga, klubu, w którym Qatar Investments posiada około 29% udziałów.








