W Barcelonie panuje ostatnio ogromne napięcie, związane między innymi z przeciętnymi wynikami zespołu, których dobitnym potwierdzeniem była wczorajsza porażka z Valladolidem 0:1. W trakcie tego spotkania mieliśmy także przykład wpływu tego napięcia na członków sztabu szkoleniowego - asystent Taty Martino, Jorge Pautasso, pokłócił się z trenerem od przygotowania fizycznego, Aurelim Altamirą.
Altamira prowadził rozgrzewkę rezerwowych (Paolorosso był na trybunach) i chciał zapytać się Pautasso o ewentualne zmiany taktyczne, które chciał przekazać zawodnikom. Pautasso odpowiedział Altamirze w sposób uznawany za niegrzeczny, czym zaskoczył nie tylko samego trenera od przygotowania fizycznego, ale także resztę sztabu szkoleniowego i piłkarzy, którzy byli świadkami tej sytuacji. Doszło do tego, że w całej sprawie interweniował trener bramkarzy, José Ramón de la Fuente, który uspokoił Pautasso.
Pautasso ogląda podobno mecze z ogromnym zaangażowaniem i wielką pasją. Nie był to pierwszy raz, gdy miał on udział w tego typu incydencie.
Po spotkaniu Barcelony z Valladolidem, Pautasso był w pełni świadomy tego, że zachował się nieodpowiednio i źródła Mundo Deportivo w klubie potwierdziły, że podczas dzisiejszego porannego treningu Argentyńczyk przeprosił Altamirę za swoje zachowanie.