Przejście Puyola na emeryturę, pożegnanie się z klubem Valdésa i wciąż nieogłoszone odejście Xaviego powoduje, że wśród kapitanów Barçy powstała ogromna dziura. Luis Enrique nie ma zamiaru niczego zostawiać przypadkowi. Jednym z tematów, które trener chce szybko rozwiązać, jest właśnie kwestia przywództwa. Jak informuje madrycki AS, trener Barcelony raczej pozostanie przy obecnie obowiązującej zasadzie - kapitanem są zawodnicy z najdłuższym stażem w zespole - choć podobno niewykluczone jest głosowanie.
Jeżeli chodzi o kandydatów, dwoma kapitanami na pewno będą Messi i Iniesta. Gdybyśmy rozpatrywali to pod względem stażu, do tej dwójki powinien dołączyć Gerard Piqué. Inną opcja, która zdobywa siłę na przestrzeni ostatnich dni, jest kandydatura Javiera Mascherano, który cieszy się pełnym zaufaniem ze strony Luisa Enrique. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, że El Jefecito nie ucieka od trudnych sytuacji i chce dać mu więcej władzy w drużynie. Do grona kapitanów może również dołączyć Sergio Busquets.