FC Barcelona bardzo poważnie traktuje kwestię Leroya Sané, informuje Mundo Deportivo. Dyrektor sportowy Barçy, Robert Fernández, w poprzedni piątek pojechał ze swoją prawą ręką, Urbano Ortegą, do Niemiec na mecz Schalke z Mainz (1:2). Sané nie rozegrał najlepszego meczu, ale był jednym z najbardziej aktywnych zawodników w drużynie z Gelsenkirchen.
Według katalońskiego dziennia 20-latek jest jednym z piłkarzy, których talent najbardziej podoba się Robertowi Fernándezowi. Dyrektor sportowy Barcelony uważa Sané za piłkarza, który może być kluczowy dla ataku Barçy przez najbliższą dekadę. Niemiec wyróżnia się świetną lewą nogą, bardzo dobrą grą jeden na jeden, umiejętnością gry kombinacyjnej, a także możliwością gry zarówno jako środkowy pomocnik jak i skrzydłowy, jak np. Arda Turan czy Andrés Iniesta.
Barça nie jest oczywiście jedynym zespołem zainteresowanym Sané. Bardzo bacznie poczynania Niemca śledzą Real Madryt, Manchester City, Arsenal, Manchester United czy Chelsea. Niemiec jest do wyjęcia za 37 milionów euro - kwotę wpisaną w jego klauzulę.