Pomimo tego, że tridente MSN nie rozczarowuje, Barça szuka rezerwowego napastnika na wypadek odpoczynku któregokolwiek ze snajperów z połudiowoamerykańskiego trio. Na pierwsze miejsce na liście transferowej Barcelony wysunął się Kevin Gameiro z Sevilli.
Francuski napastnik jest w tym sezonie w bardzo dobrej formie i w ostatnim meczu w obecności Roberta Fernándeza na trybunach strzelił gola Valencii. Barça bardzo wysoko ocenia jego umiejętności i uważa go za bardzo poważnego kandydata do transferu.
- Barcelona? Mam jeszcze dwa lata kontraktu z Sevillą, dobrze się tu czuję. Zobaczymy co wydarzy się po zakończeniu sezonu. Na razie koncentruję się na tegorocznych rozgrywkach - zapewnia Gameiro.
Ostatnie informacje, które mówią o przenosinach Francuza do Barcelony, mówią o kwocie transferu oscylującej w granicach 18-20 milionów euro, a także wypożyczeniu Alena Halilovicia, na którym Sevilli zależy od dłuższego czasu.