Dyrektor sportowy Realu Betis, Miguel Torrecilla, przyznał, że jego klub nie ma większych szans na zatrzymanie Martína Montoyi. Prawy obrońca Barçy nieźle radził sobie w trakcie półrocznego wypożyczenia do andaluzyjskiego klubu, jednak ten prawdopodobnie nie udźwignie wypożyczenia finansowo.
- Nie jesteśmy w stanie zaoferować Martínowi takiej samej pensji jak w Barcelonie. Jeżeli Real Betis i Barça osiągną porozumienie, będziemy mogli porozmawiać. Na razie jesteśmy daleko od porozumienia - powiedział Torrecilla.
Montoya grał w Realu Betis od stycznia, a pierwszą połowę sezonu spędził w Interze Mediolan, gdzie jednak nie wiodło mu się najlepiej. W Sewilli Hiszpan wystąpił w dwunastu spotkaniach, wszystkich w podstawowej jedenastce.