FC Barcelona jest zainteresowana sprowadzeniem Thomasa Lemara – informuje francuski dziennik „L'Equipe”. Przedstawciele sztabu szkoleniowego Barçy mają być pod wrażeniem imponującej gry młodego skrzydłowego, za którego AS Monaco oczekuje około 30 milionów euro.
Lemar od dwóch lat szokująco dobrze prezentuje się w barwach drużyny z Księstwa, która zapłaciła za niego zaledwie 4 miliony euro. Francuz potrafi grać na obu skrzydłach, jest urodzonym dryblerem i dysponuje piorunującą szybkością. W tym sezonie zdobył siedem bramek w Ligue 1, dwie w Lidze Mistrzów i dwie w Pucharze Francji.
Barça od ponad roku ma przyglądać się grze Lemara, który na pewno znajdzie się wśród zawodników najbardziej pożądanych przez kataloński klub. Władze Blaugrany zdają sobie sprawę z tego, że sprowadzenie skrzydłowego jest zdecydowanie łatwiejsze od wyciągnięcia rewelacyjnego Kyliana Mbappé. Robert Fernández rozgląda się przede wszystkim za bocznym obrońcą, jednak chce także sprowadzić skrzydłowego. Sondowane były transfery Riyada Mahreza czy Coutinho, jednak wydaje się, że 21-latek z Monaco najbardziej pasuje Robertowi i kosztem, i tym jak mógłby wpasować się do stylu Barçy.