Neymar ma w głowie Złotą Piłkę, ale nie myśli tylko o sięgnięciu po najważniejsze indywidualne trofeum. – Zdobycie jej traktuję jako cel i byłaby to dla mnie wielka nagroda, ale nie mam presji – zapewnił Brazylijczyk w rozmowie z rosyjskim dziennikiem „Sport Express”. – Ambicje i cele osobiste nie są powodem, dla którego gram w piłkę, bo robię to dla przyjemności. Chcę pomagać swoim kolegom i zespołowi. Jeśli wszystko będzie szło dobrze, trofea też nadejdą – ocenił 25-latek.
Neymar potwierdził także dobre relacje w trio MSN. – Są one bardzo ważne. Poza boiskiem jesteśmy przyjaciółmi, a w trakcie gry się uzupełniamy. Ja i Leo Messi gramy na skrzydłach, a Luis Suárez w środku. Zawsze podziwiałem Leo, który bardzo pomógł mi tuż po transferze do Barçy. Imponuje mi jego determinacja i postawa – przyznał snajper Barçy.
Na koniec 25-latek skomentował także mundial w Rosji, do którego Brazylia zakwalifikowała się jako pierwsza na świecie. – Liczę na to, że zdobędziemy mistrzostwo świata! – zapowiedział Neymar, który w tym sezonie strzelił 14 goli i miał aż 25 asyst.