FC Barcelona i Héctor Bellerín czekają na decyzję Arsène'a Wengera ws. pozostania w Arsenalu. To klucz do transferu prawego obrońcy do Barçy. Arsenal pragnie związać Francuza z dyrektorem sportowym z prawdziwego zdarzenia, jednak ten – przyzwyczajony do posiadania ostatniego zdania w temacie transferów – niezbyt chce się na to zgodzić. Jak czytamy w „Mundo Deportivo”, Barça i sam Bellerín wiedzą, że scenariusz na lato może znacząco się zmienić właśnie dzięki decyzji Wengera. Jeśli odejdzie, o transfer będzie zdecydowanie łatwiej.
Klub z Camp Nou ma jednak zmiar z całych sił walczyć o Bellerína, co przedstawiciele Barcelony potwierdzili samemu zawodnikowi spędzającemu wakacje w katalońskim regionie El Maresme. Piłkarzowi mocno zależy na tym, aby jak najszybciej wiedzieć, gdzie będzie występować w przyszłym sezonie, co pozwoliłoby mu na lepsze przygotowanie do sezonu. Władze Barçy skontaktowały się z rodzicami Bellerína, Pepe i Maty, oraz z jego agentem, Albertem Botinesem, po sobotnim finale FA Cup w Londynie. Prawy obrońca rozpatruje w tym momencie dwa scenariusze – transfer do Barcelony i pozostanie w Arsenalu; oferta z Manchesteru City prowadzonego przez Pepa Guardiolę go nie interesuje.
W raporcie, który Robert Fernández ma przedstawić zarządowi, Bellerín jest zdecydowanym celem numer jeden na prawą obronę, co potwierdzają raporty zebrane przez skautów Barçy. Jeżeli Katalończyka nie uda się sprowadzić, kolejnymi opcjami są Djibril Sidibé (AS Mónaco) i Nelson Semedo (Benfica); Joao Cancelo został skreślony. Warto dodać, że według „Mundo Deportivo” pozostać w Barcelonie ma Aleix Vidal.