Ernesto Valverde wziął udział w tradycyjnej, przedmeczowej konferencji prasowej. Szkoleniowiec Barcelony chwalił piłkarzy Sportingu - "Jest to bardzo silny zespół. Na boisku lubi dominować, choć umieją też zagrać z kontry. Mają wielkich zawodników - Martins, Acuna, Fernandes... w środku pola gra Carvalho, który zapewnia im równowagę między liniami. Do tego dochodzi zorganizowana obrona.". Valverde mówił także o...
O Inieście: "To jasne, że Andres ma dla nas duże znaczenie. Jest absurdem stwierdzenie, że nie zauważamy jego nieobecności na boisku. Przez długi czas trzymał na swoich barkach grę drużyny, będzie to ważne w kontekście całego sezonu. Mam nadzieję, że utrzyma swój poziom."
O indywidualnym kryciu Messiego: "Każdy zespół ma prawo grać tak, jak chce. Wyłączyć z gry wszystko co dobre, co ma do zaoferowania przeciwnik. Jeśli będzie kryty indywidualnie, postaramy się to przezwyciężyć i wykorzystać."
O Paco: "Był powołany na mecz z Gironą. Nie wiem, co więcej mogę powiedzieć. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale wiem, że każdego tygodnia będą podobne pytania. UEFA nie pozwala na zabranie na mecz wszystkich zawodników, a mamy ich w kadrze 24."
O sytuacji w Klubie: "Kiedy wygrywasz, wszystko wydaje się w porządku. Następnie przegrasz, i jest odwrotnie. Będziemy starali się zwyciężać wszystko, by zachować spokój. Zdaję sobie sprawę z wagi pracy w tym Klubie."
O Semedo: "Bardzo możliwe, że zagra od początku. Jest piłkarzem, który niedawno do nas dołączył, a nie jest łatwo dostować się do stylu gry Barçy. Poprawia się jednak z każdym dniem."
O Roberto: "Gra na różnych pozycjach, nie rezygnujemy z niego. Może grać na prawej obronie, na skrzydle, jak i w środku pola. Lubię wszechstronnych zawodników."
O tryplecie: "Wygrana w Lidze Mistrzów? Będę się cieszył jeśli zwyciężymy w tym meczu. Jestem zaskoczony, z jaką łatwością i lekkością mówi się o tryplecie."
O nieskuteczności Deulofeu: "Czasami strzelisz bramkę, lub wykonasz dobrą akcję, i wszystko wraca na właściwe tory. Trzeba być cierpliwym, wszystko przychodzi w swoim czasie."
O meczach wyjazdowych (przegrane w Paryżu, Turynie czy Madrycie): "Nie będę pamiętał o tych złych momentach. Teraz mamy dobrą okazję, aby się poprawić, i wygrać. Porażki są dobrym bodźcem."
O Paulinho: "Ludzie mieli wątpliwości co do niego, to prawda, ale jest piłkarzem, który dużo wnosi do zespołu. Bardzo dobrze wpisał się w grupę, jesteśmy z niego zadowoleni."