Sergi Roberto musiał opuścić boisko w końcówce sobotniego meczu z Malagą (2:0). Wychowanek Barcelony miał problemy z mięśniem czworogłowym w prawej nodze. Ernesto Valverde potwierdził na konferencji prasowej, że zmiana była spowodowana problemami zdrowotnymi, ale nie przykładał do tego większej wagi.
Jak czytamy w AS-ie, wychowanek Barcelony wykorzystał wolny dzień na wizytę w Ciutat Esportiva. Wszechstronny piłkarz chciał skorzystać z pomocy sztabu medycznego, aby przeprowadzić badania. Ich wyniki były pozytywne. Katalończykowi nie stało się nic poważnego, a za stłuczeniem i chwilowym bólem nie kryje się żadna poważniejsza kontuzja.
W poniedziałek piłkarze Blaugrany wrócą do pracy i wszyscy spodziewają się, że Sergi Roberto będzie mógł bez problemów pracować z zespołem. Nic nie powinno przeszkodzić obrońcy w występie przeciwko Chelsea, chociaż nie wiadomo, czy będzie w pełni sił.