Josep Maria Bartomeu podsumował sezon w wywiadzie dla RAC1. Prezydent FC Barcelony poruszył wszystkie z najważniejszych tematów dotyczących klubu.
Klasyk: „Te mecze nigdy nie są bezkofeinowe. Tak samo było w Miami. W tych meczach zawsze jest cierpienie. Kiedy wyrzucili Sergiego Roberto, bałem się drugiej połowy, ale ostatecznie zagraliśmy wielkie spotkanie”.
Komentarze z Florentino: „Komentujemy spotkania z wszystkimi prezydentami. Komentowaliśmy pewne sytuacje. Bardzo trudno jest podejmować decyzje jako sędzia, a my mamy przewagę widząc powtórki”.
Kontrowersje widziane z loży: „Nie zawsze zgadzamy się z decyzjami sędziów, oczywiście są pewne różnice między nami co do interpretowania sytuacji. Każdy broni swojego zespołu”.
Sędziowanie: „Od wielu lat mówimy, że nie będziemy komentować ich pracy. To bardzo trudny fach i wszystko dzieję się bardzo szybko. Jesteśmy za wprowadzeniem technologii ułatwiającym im pracę. Cieszymy się, że wdrażany jest system VAR. Jeśli będą umieli to dobrze wykorzystywać, wszystko stanie się bardziej sprawiedliwe”.
VAR: „Mam nadzieję, że nie zabraknie go w przyszłym sezonie. VAR jest narzucany przez FIFA i wiemy już, że działa dobrze. Oczywiście można coś jeszcze poprawić, ale należy na to postawić. Fani muszą opuszczać stadion z myślą, że praca sędziów została wykonana w najlepszy możliwy sposób. Pamiętamy gol widmo czy finał Ligi przeciwko Atleti na Camp Nou, kiedy nie uznano nam prawidłowego gola Leo”.
Fiesta po spotkaniu: „To była improwizacja. Gracze chcieli cieszyć się razem z kibicami. Zrobili rundę honorową, ale świętowanie mistrzostwa będzie miało miejsce po ostatniej kolejce z Realem Sociedad. Tego dnia, Iniesta podniesie puchar i gracze przemówią”.
Piqué i jego słowa: „Temat szpaleru, o którym tak dużo mówiono, jest kwestią szacunku między zawodnikami. To inicjatywa zawodników, którzy rozmawiają ze sobą i znają się nawzajem. Jestem przekonany, że Barça zrobiłaby szpaler Realowi, jeśli ten wygrałby mistrzostwo. Po Klubowych Mistrzostwach Świata nie zrobiliśmy go, ponieważ nie graliśmy w tych rozgrywkach. Ale Madryt zadecydował i to ich decyzja”.
Piłka nożna czyni nas? „Mistrzami i wszystkimi innymi rzeczami, które chcą socios. To jak més que un club. Wolę słowa z Wembley - We love football . Piłka jest w centrum naszego klubu. Piłka czyni nas innymi”.
Styl: „Od 2003 roku przeżywamy erę zwycięstw z różnymi trenerami. Udało się nam utrzymać na tej ścieżce z wszystkimi kolejnymi trenerami”.
Gratulacje od Rajoya: „Nie wiem czy nam pogratulował. Czasami przychodzą do nas listy od wielu instytucji. Na ten moment coś takiego nie miało miejsca”.
Valverde: „Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy jego i zawodników. Również z tego czego dokonali i w jaki sposób to zrobili. Ernesto Valverde będzie trenerem w przyszłym sezonie i nie wątpiłem w to nawet po meczu w Rzymie. Nigdy nie myślałem o jego zwolnieniu”.
A jeśli Real Madryt wygra Ligę Mistrzów? „To niczego nie zmieni. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zdobycia dubletu. Kiedy była feta było widać jak dumni i szczęśliwi są culés. Musimy cieszyć się tym”.
Messi ma niewiele tytułów Ligi Mistrzów: „Powiem moim wnukom, że najlepszy piłkarz w historii grał z nami. On wciąż może wygrać jeszcze kilka takich tytułów. Będę to powtarzał dopóki pewnego dnia nie przejdzie na emeryturę”.
Powrót z Rzymu: „To był smutny powrót i bardzo późno byliśmy w Barcelonie. Ważne było to jak zareagowaliśmy potem. Wygraliśmy Puchar Króla i zagraliśmy dobrze w lidze”.
Co poszło nie tak?: „To był po prostu mecz, w którym nie byliśmy na swoim poziomie. Nic nie było zrobione źle, ale jeśli byłoby, porozmawialibyśmy o tym w klubie, wyjaśnilibyśmy to i podjęlibyśmy decyzje”.
Griezmann: „Nie rozmawiamy o zawodnikach z innych zespołów. Przeanalizujemy sezon i zobaczymy, co możemy zrobić w kwestii transferów. Spotkałem go kiedyś na Balearach. Nie rozmawiałem z nim w tym roku, ale rozmawiałem z jego przedstawicielem w październiku. Z Cerezeo rozmawiałem o wielu rzeczach, ale nigdy nie o tym”.
Kto rządzi sztabem szkoleniowym? „Pep Segura, z Robertem i Ernesto Valverde”.
Co robi Braida w Barcelonie? „Poszukuje talentów na rynku międzynarodowym i to bardzo interesująca praca”.
André Cury: „To bardzo ważny pracownik klubu, który wykonuję wielką pracę w Brazylii”.
Robert Fernández: „Ma kontrakt do czerwca. Zobaczymy pod koniec sezonu. Jego przyszłość zależy od Pepa Segury”.
Arthur: „Mamy opcję jego wykupu. Kiedy trenerzy będą tego chcieli, podejmiemy taką decyzję”.
Umtiti: „Rozmawiamy o przedłużeniu jego kontraktu. Staramy się zachować strukturę wynagrodzeń, w której panuje pewna harmonia. Chcemy dojść do porozumienia, ponieważ jest ważnym zawodnikiem”.
Wypożyczenie Dembélé: „W tej chwili nie ma takiej opcji. Kiedy skończy się sezon, sztab szkoleniowy przekaże nam swoje decyzje”.
Banery o katalońskich więźniach: „Zostawiamy naszym socios wolność wypowiedzi. Wczoraj pojawiły się takie transparenty. Camp Nou to przestrzeń wolności. Jako klub bronimy jej. Prosimy o wyjaśnienie tego, co zdarzyło się w finale Pucharu Króla”.
Zastosowanie środków prawnych z powodu wydarzeń w finale: „Nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jeśli nie otrzymamy zadowalającej odpowiedzi, podejmiemy środki prawne, tak jak już było ustalone. Będziemy walczyć do końca. Po pierwsze, zobaczymy, co powiedzą. Zawsze, kiedy atakowali naszą wolność słowa, broniliśmy jej i wygrywaliśmy”.
Rosell: „Jestem w kontakcie z jego rodziną. Jest w areszcie prawie rok, bez procesu. To dla mnie nieuzasadnione i nie ma sensu”.
Katalońscy więźniowie: „To, że ludzie są w więzieniach prewencyjnych za swoje idee polityczne nie wydaje mi się dobre”.
Gwizdy podczas finału: „Kiedy gwiżdżą podczas finału Pucharu Króla, nie gwiżdżą z powodu kogoś, tylko z powodu sytuacji w Katalonii, która uważana jest za niesprawiedliwą”.
Mecz za zamkniętymi drzwiami: „Jestem usatysfakcjonowany tą decyzją. Kiedy graliśmy bez kibiców, cały świat zadał sobie pytanie, dlaczego tak było”.
Dymisja ze stanowiska: „Nigdy o tym nie myślałem. Mam obowiązek wobec socios i plan, który będę realizował do 2021 roku. Nie mogę jednak kandydować kolejny raz”.
Następca: „W tym zarządzie jest wielu ludzi gotowych do objęcia tego stanowiska. Do końca mandatu pozostały jednak jeszcze trzy lata”.
Sponsor Espai Barça: „Ustaliliśmy ile potrzebujemy. Odpowiedni ludzie negocjują z zainteresowanymi firmami. Nie rozpoczniemy letnich prac, dopóki nie znajdziemy sponsora”.
600 milionów na transfery od 2015 roku: „Nie odczuwam z tego powodu rozczarowania wśród kibiców. Większość tej kwoty to transfery Coutinho i Dembélé. Mam nadzieję, że Ci zawodnicy w przyszłym sezonie staną się ważnymi elementami zespołu. Trudno jest teraz rzucić wyzwanie tym, którzy są już zawodnikami pierwszej jedenastki”.
Barça B sprowadziła 42. zawodników i może spaść z ligi: „Co roku inwestujemy w futbol młodzieżowy. Naszym celem jest mieć jak najlepszą pozycję w światowym futbolu. Mieliśmy pokolenie, na które negatywnie wpłynęły sankcje FIFA. Jeśli spadniemy do Segunda B, odpowiednio się na to przygotujemy. Widzę przyszłość w kolorowych barwach, patrząc na nadchodzące pokolenia jak Juvenil”.
105 mln euro za Dembélé i 0 minut w Madrycie: „To decyzja trenera. Jest bardzo młody. To zawodnik na przyszłość, nie oczekujemy od niego natychmiastowego skoku wydajności. Trzeba dać mu czas. Jeśli nie zagrał teraz, może zagrać w innym meczu”.
Jordi Cruyff: „Mamy z nim bardzo dobre relacje i współpracujemy ze sobą w Fundacji Johana Cruyffa. Wszystko pozostałe to spekulacje. To czy ktoś tutaj jeszcze dołączy będzie zależne od sztabu oraz Pepa Segury”.
Czy zaoferowałeś mu posadę Pepa Segury? „Zawsze miałem z nim dobre relacje, nasze dzieci chodzą do tej samej szkoły. Niczego jednak mu nie oferowałem”.
Neymar trafi do Madrytu? „Może zrobić, co zechce. Myślę, że ma teraz ważny kontrakt z PSG. Jeśli trafi do Realu, będziemy się ze sobą mierzyć. Byłem zaskoczony, że odszedł z klubu. Zostaliśmy przez niego pozwani, ale w dniu, w którym proces się skończy wszystko wyjdzie na jaw”.
Czy wróci do Barçy? „Trudno by tak było. Weszliśmy w klubie w inną dynamikę”
Messi: „Nikt nie pytał nas o niego, ponieważ musiałby chcieć odejść, a tak nie jest”.
Espai Barça: „Chcemy rozpocząć pracę latem 2019 roku. Po pierwsze, należy zacząć od instalacji elektrycznej, która jest bardzo stara. Jeśli zaczniemy w 2019 roku, myślę, że w 2022 roku wszystko będzie gotowe. Stadion Johana Cruyffa planowany jest na 2019 rok, a całe Palau na 2021 rok. Prace mogłyby trwać krócej, ale musielibyśmy przestać grać na Camp Nou przez jakiś czas, a tego nie chcemy”.
Słaba frekwencja: „Sezon rozpoczął się pod tym względem dobrze, potem był problem z kalendarzem, były spotkania, które nie interesowały socios, a także należy zwrócić uwagę na pogodę. Myślę, że jednak ogólnie rzec biorąc jesteśmy zadowoleni z średniej frekwencji. Myślę, że gdy porównamy ją w Lidze Mistrzów i lidze, nie będzie wielkiej różnicy”.