Ivan Rakitić odkrył, że choruje na celiakię, która charakteryzuję się nietolerancją glutenu. Chorwat przypisuje dobry sezon w Barcelonie głównie zmianie diety. Wyjaśnił to w wywiadzie dla El País, w którym odniósł się także do tematów związanych z Mistrzostwami Świata w Rosji.
Co masz z Chorwata, co z Szwajcara, a co z Hiszpana?
Z bycia Chorwatem mam tą ambicję i ten głód. Chorwaci są bardzo konkurencyjni, zawsze dajemy z siebie 100%. Ponadto, przygotowuje się do każdego meczu, nawet w domu, kiedy jestem z żoną i moimi córkami. Jestem bardzo punktualny, zorganizowany, bardzo poważnie analizuję pewne rzeczy, to jest bardzo szwajcarskie. Z Hiszpanii przede wszystkim mam radość. Pragnienie przebywania wśród ludzi, których kocham najbardziej.
I ten andaluzyjski akcent…
Akcent mam dzięki żonie [Raquel pochodzi z Sevilli – przyp.red].
Czy pamiętasz, kiedy grałeś dla Szwajcarii przeciwko Chorwacji w reprezentacji do lat 17?
Pamiętam tak jakby to było wczoraj. To był mecz, który nie jest przeze mnie wspominany najlepiej. Tego dnia zdałem sobie sprawę, że coś jest nie tak. Również nie chciałbym grać przeciwko Szwajcarii. Tam jest mój dom. Jestem wielkim fanem reprezentacji Szwajcarii, byłem bardzo smutny, gdy odpadli z turnieju. Teraz mam nadzieję, że wszyscy ludzie ze Szwajcarii będą trzymali kciuki za mnie i za Chorwację.
Gdzie byłeś podczas półfinału pomiędzy Francją a Chorwacją na Mundialu 98?
W domu, z moimi rodzicami, wszyscy razem oglądaliśmy mecz. Pierwszym wspomnieniem jest oczywiście duma. Oglądaliśmy półfinałowy mecz Mistrzostw Świata, w którym grała Chorwacja. Potem przeszedłem z największej radości do smutku i rozczarowania z powodu porażki. Ostatecznie szybko zapomniano, o tym jak grali Chorwaci w tym meczu i na całym turnieju. To pokolenie zawodników było czymś znacznie więcej, byli idolami nie tylko dla nas piłkarzy, ale także dla wszystkich ludzi w kraju.
Możesz jakoś wytłumaczyć dlaczego macie w Chorwacji tak dobrych pomocników?
Nie wiem, czy istnieje jakieś racjonalne wyjaśnienie. Myślę, że to ze względu na sposób w jaki patrzysz na futbol. Kiedy zaczynałem, nie byłem środkowym pomocnikiem. Było wielu zawodników, którzy urodzili się poza Chorwacją. W Niemczech, Szwajcarii, nawet w Australii… Wszyscy nauczyliśmy się piłki nożnej w inny sposób. I dla nas nie było to tak łatwe jak dla Hiszpanów czy Niemców, którzy od wczesnych lat grają tak samo w piłkę.
Czy rozumiesz tą dyskusję o drużynach, które opierają się na posiadaniu piłki?
Rosja wyeliminowała najlepszy zespół na Mundialu, musimy być szczerzy. W futbolu może zdarzyć się wiele rzeczy i nie zawsze wygrywa ten, który jest najlepszy. Sposób gry Hiszpanów jest bardzo wymagający. Przede wszystkim wymaga spokoju, w szukaniu gola… Możemy powiedzieć, że brakowało im kilku rzeczy, ale nigdy nie jest łatwo zaatakować zespół, który dobrze się zamknął we własnym polu karnym.
Co pomyślałeś, kiedy zobaczyłeś Iniestę na ławce?
W tym czasie poczułem, że nie rozumiem futbolu. Myślałem, że uprawiam inny sport. Zobaczenie najlepszego gracza, mającego wspaniałą historię na tej pozycji, na ławce rezerwowych bardzo mnie zabolało.
Czy Chorwaci poczuli ulgę z powodu ich odpadnięcia?
Nie, ponieważ duża część mojego serca jest w Hiszpanii. Byłem smutny z ich powodu, ponieważ mam tam wielu przyjaciół i hiszpańską rodzinę. Nie chodzi o to, że ćwierćfinał będzie łatwiejszy. Będzie natomiast zupełnie inaczej.
Czego oczekujesz od Rosji, zagrają podobnie jak z Hiszpanią?
Nasz sposób gry nie jest taki sam jak Hiszpanii. Chciałbym, żeby tak było. Spodziewamy się bardzo konkurencyjnej drużyny, bardzo silnej, która będzie dużo biegać. Poza tym, będzie im pomagał fakt, że grają u siebie, mają ze sobą kibiców. Postaramy się ich zdominować, atakować i trzymać się blisko siebie.
Modrić czyni Twoje życie łatwiejszym?
Cieszę się bardzo, że mam go w drużynie. Chorwaci są dumni, że mają takiego zawodnika jak Luka. I to nie tylko z tego powodu, co robi na boisku. To nasz lider.
Modrić sprawia, że pozostali koledzy z drużyny grają lepiej. Czy z tego powodu zawodnicy Hiszpanii nie mogli grać tak jak w Madrycie?
Być może, ale nie lubię go widzieć w Madrycie. Jest graczem, który ma zupełnie inny talent, czyni lepszym każdego, kto gra z nim w drużynie. Widać gołym okiem, że kiedy nie ma go na boisku, Real Madryt jest zupełnie inną drużyną.
Jak oceniasz Mundial w wykonaniu Leo?
To zdecydowanie najlepszy piłkarz na świecie. Gra w drużynie narodowej nie jest jednak taka sama jak w klubie, to dotyczy nas wszystkich. Dla każdego zespołu rywalizowanie z Argentyną i Messim jest dodatkową motywacją. Przygotowaliśmy się na mecz z nimi w szczególny sposób, aby nie mogli czuć się komfortowo na boisku.
Poszło wam bardzo dobrze.
Zamykaliśmy im linię podania i dobrze pracowaliśmy w defensywie. Nie docierały do nich piłki, które mogłyby być dla nich szansą. Dlatego ten mecz był dla nich bardzo skomplikowany.
Coś zaskoczyło cię na tym Mundialu?
Niezbyt wiele rzeczy mnie zaskoczyło. Przed turniejem myślałem, że będzie wiele niespodzianek. Wiedziałem, że to będą trudne Mistrzostwa Świata. Mniejsze reprezentacje znacznie się poprawiły i wykonały krok naprzód, tak samo jak my. Tak jak zawsze, drużyny, które są skupione w defensywie są łatwiejsze do przejścia od tych, które dominują grę. W końcu, ktoś musi jednak odpaść.
Jaka reprezentacja Ci się podoba?
Głównie, podoba mi się nasza reprezentacja. Są jednak bardzo interesujące zespoły. To co robią Brazylia i Belgia świadczy o ich sile, mają dobrą defensywę. Ale pozostałe drużyny także są konkurencyjne. Spójrzcie na spotkanie, które mieliśmy przeciwko Danii.
Czy cierpiałeś podczas tego spotkania?
To było normalne, daliśmy z siebie wtedy wszystko.
Czy przygotowałeś się specjalnie na ten Mundial?
Specjalnie na ten turniej? Nie. Przygotowywałem się na cały sezon. Chciałem być gotowy na cały sezon, a nie tylko na jeden miesiąc. Bardzo ważna była dla mnie zmiana w Barcelonie. Pojawił się nowy trener i zrozumiałem jego pomysły. Różnica była duża, bo odszedł Ney. Zmieniłem kilka rzeczy, czułem się bardzo dobrze i komfortowo przez cały sezon.
Co się zmieniło?
Miałem trochę szczęścia. Podczas analizy wykryto u mnie celiakię. Nie mogłem jeść niczego z glutenem. Zdarzało mi się wiele razy, że po meczach czułem się bardzo źle, bywałem wykończony. Nie regenerowałem się dobrze. Całkowicie zmieniłem swoją dietę. W domu piję tylko wodę, żadnej Coca-Coli. Zacząłem też pracować z ludźmi, co bardzo mi pomogło.
Było jak u Novaka Djokovicia?
W jego przypadku było troszkę gorzej, ponieważ on nie toleruje pewnych pokarmów. Ale jest to coś podobnego, ponieważ odkąd zmieniłem dietę, regeneracja przychodzi mi łatwiej i jest lepsza. Nie mam żadnych problemów z jelitami. Początkowo myślałem, że to nie jest takie ważne, ale kiedy spróbowałem, zdałem sobie sprawę, że podjąłem właściwy wybór.
Czy Chorwacja może wygrać Mundial?
Teraz skupiamy się na meczu z Rosją. Każdy może marzyć, ale musisz koncentrować się na następnym meczu. Zobaczymy co się wydarzy. Musimy być odpowiedzialni, ale także podejść do tego z radością. To już półtora miesiąca bez moich dzieci. Przede wszystkim, trzeba się cieszyć i być szczęśliwym. Zobaczymy…