Jak poinformował Luciano Spalletti, trener Interu, Radja Nainggolan będzie gotowy na rewanżowe starcie z Barceloną. Belg opuścił dwa ostatnie spotkania ze względu na uraz, którego doznał 21 października w spotkaniu przeciwko Milanowi. Pomocnik czuł w lewym kolanie na tyle duży dyskomfort, że nie był w stanie uczestniczyć w normalnych zajęciach i aby powrócić do pełni sił trenował indywidualnie. Szkoleniowiec Interu zapowiedział, że były zawodnik Romy znajdzie się w kadrze na dzisiejszy mecz z Genuą i istnieje szansa, że pojawi się na placu gry: "Nainggolan pokazuje wielką determinację trenując mimo dyskomfortu. Dziś wykonał nawet dodatkowe ćwiczenia, aby jak najbszybciej powrócić do pełni sił. Nasz sztab medyczny doszedł do wniosku, że Radja może już powrócić do normalnych treningów. Będzie mu cieżko zagrać w meczu przeciwko Genoi, ale nie wykluczam możliwości, że pojawi się na murawie przez jakieś 30 minut", mówił trener Interu na wczorajszej konferencji prasowej.
Luciano Spalletti zapewnia, że jego piłkarze są w bardzo dobrej kondycji fizycznej i nie potrzebują odpoczynku. Niemniej nie wyklucza on przeprowadzenia pewnych roszad w wyjściowej jedenastce na dzisiejsze spotkanie. Możliwe, że szanse otrzyma nowy nabytek Interu, Lautaro Martinez. Młody napastnik mógłby zastąpić najlepszego strzelca Nerazzurrich, Mauro Icardiego. Argentyńczyk odpocząłby wtedy przed rewanżowym starciem z Barceloną. Drużyna z Włoch znajduje się obecnie w bardzo dobrej dyspozycji. Wygrali 6 kolejnych ligowych meczów i do starcia z Genuą przystępują w roli zdecydowanego faworyta. Dzisiejsze spotkanie obejrzy z trybun 65 000 kibiców, którzy będą wspierali swoich ulubieńców przed wtorkową potyczką z podopiecznymi Ernesto Valverde.