W ostatnich dniach sporo mówi się o ławce trenerskiej FC Barcelony. W razie ewentualnego odejścia Ernesto Valverde, chyba pojawił się kandydat idealny na jego miejsce. To Xavi Hernández, ten słynny Xavi Hernández, legenda FC Barcelony.
Co prawda Xavi wciąż gra w katarskim Al Saad, jednak już pierwszego lipca będzie miał wszystkie papiery, potrzebne do trenowania w Hiszpanii i w ogóle, na całym świecie, donosi kataloński SPORT. 23. kwietnia przejdzie ostatnie egzaminy, jego obecność została już potwierdzona.
By objąć jakąkolwiek drużynę będzie potrzebował sześciu miesięcy praktyki, dlatego mówi się o początku lipca w kontekście ewentualnego początku trenerskiej kariery. Xavi sam będąc czynnym piłkarzem, trenuje młodych piłkarzy, dlatego może to zostać uznane jako niezbędna praktyka. Nic wtedy nie będzie stało na przeszkodzie, by wraz z początkiem przyszłego sezonu, objął pierwszą drużynę FC Barcelony.
Oczywiście powrót Xaviego do Hiszpanii nie nastąpi tak prędko. Do 2020 roku obowiązuje go kontrakt w Katarze, a włodarze klubu też chcieliby zatrzymać go potem jako trenera. Ale umówmy się, gdzie byłoby mu lepiej niż w Barcelonie?