Ernesto Valverde po meczu z Eibarem, który zakończył się zwycięstwem Dumy Katalonii, pojawił się na konferencji prasowej i odpowiadał na pytania zebranej na nich dziennikarzy.
Mecz: „Pierwsza połowa kosztowała nas bardzo wiele. Nasi rywale dobrze zakładali pressing. Robią to najlepiej w całej La Liga. Trudno było nam dostarczać piłkę do napastników. Nie mieliśmy wielu kłopotów, ale piłka krążyła w naszym polu karnym. W drugiej połowie zdominowaliśmy spotkanie i strzeliliśmy bramki”.
Coutinho titular: „Jest zawodnikiem, który dał nam dużo, daje dużo i nadal musi nam dawać dużo. Grał, ponieważ w tym tygodniu graliśmy trzy spotkania. Są zawodnicy, którzy muszą odpocząć. Philippe ma niesamowitą jakość”.
Jak ma się Umtiti? „Wydaje się mi, że ma się dobrze. Ostatnio się z nim spotkałem i widziałem, że jest pozytywnie nastawiony. Oczekuję, że wkrótce wróci, ale nie znam terminu jego powrotu do gry”.
Liga: „Zostało wiele meczów do rozegrania. W pierwszej połowie sezonu było wszystko, a nasi przeciwnicy również gubili punkty. W poprzednim sezonie mieliśmy kilka remisów z rzędu przez zagraniem z Atlético. To bardzo silny przeciwnik. Mamy przewagę, ale nic jest jeszcze przesądzone”.
Messi strzeli 500 bramek w La Liga? „400 bramek to już bardzo wiele. Najlepsze jest to, że jest więcej niż strzelcem. Potrafi też stwarzać sytuację bramkowe swoim kolegom”.
Poprawa w obronie: „Musieliśmy się na tym skupić. Byliśmy bardzo solidnym zespołem i ważne było, aby odzyskać te odczucie”.
Zarządzanie Pucharem Króla: „Nie jestem pewny, czy rezygnowanie z Pucharu Króla jest równoznaczne z wygraniem Ligi Mistrzów. Ostatnio zrobiliśmy zmiany i przegraliśmy. Mam nadzieję, że w następny czwartek kibice pomogą nam w zrobieniu remontady”.
Cucurella: „Widzę, że jest ważny dla swojego zespołu. To będzie bardzo dobry rok dla niego. Eibar gra ofensywnie, więc to będzie duży krok dla jego rozwoju. Nie wiem, czy będzie grał wiele w pierwszym zespole Barcelony. Mam nadzieję, że tak. To dobry piłkarz”.
Suárez: „To twardziel. Ocenimy jaki jest jego stan zdrowia. Tak już jest. Wydaje się, że wszystko go boli, a potem gra, tak jak gra. Nie martwię się tym, co dzieje się na rynku transferowym, ale wielu piłkarzy chciałoby grać w naszym klubie”.
Przyszłość: „Mamy kontrakt, który razem z klubem chcemy uszanować. Nie ma żadnych wątpliwości, co do tego”.