Przyszłość Neymara cały czas pozostaje nierozwiązana, a czasu do zakończenia okna transferowego we Francji i innych europejskich krajach pozostało niewiele. Nie jest żadną tajemnicą, że Neymar chciałby rozstać się ze swoim obecnym pracodawcą. Nie ma jednak klauzuli podobnej do tej, która była obecna podczas jego pobytu w Barcelonie więc jest zmuszony do podporządkowania się francuskiemu klubowi. Od dłuższego czasu wiadomo, że Brazylijczyk najchętniej powróciłby na Camp Nou by ponownie zagrać w drużynie z Leo Messim oraz Luisem Suárezem. Nie wyklucza jednak transferu do innego zespołu, jeśli nie uda mu się przenieść do Dumy Katalonii. Według hiszpańskich mediów o 27-latka stara się Real Madryt oraz Juventus. Pewnym jest, że przyszłość Neymara rozwiąże się w ciagu najbliższych 3 tygodni, a także to, że ziści się jedna z 4 opcji opisanych poniżej.
1. Pozostanie w PSG
Brazylijczyk nie chce pozostać w PSG, jednak klub ten nie spieszy się z jego sprzedażą. Sztab szkoleniowy oraz zarząd francuskiego zespołu mają dość zachowania 27-latka. Tuchel ma jednak świadość, że Neymar jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i wraz z Mbappé oraz Cavanim tworzy jedną z najniebezpieczniejszych formacji ofensywnych. Klub z Francji nadal nie osiagnął satysfakcjonującego wyniku w Lidze Mistrzów i sztab szkoleniowy wie, że Brazylijczyk jest zawodnikiem, który może ułatwić osiagnięcie wymarzonego celu jakim jest triumf w tych rozgrywkach. Jeśli zostanie on sprzedany to znalezieniego zastępcy o podobnych umiejetnościach nie będzie łatwe. Okno transferowe we Francji zamyka się 2 września i jeśli sytuacja Neymara nie rozwiąże się do tego czasu, to będzie on musiał zrezygnować z dalszego buntu i zrobić wszystko by doprowadzić PSG do jak najlepszych wyników. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że 27-latek już 2 rok z rzędu nie znalazł się w gronie 3 najlepszych piłkarzy na świecie. Wydaje się wręcz, że stopniowo to Mbappé, a nie on, staje się największą gwiazdą francuskiego zespołu.
2. Przenosiny do Barcelony
Według hiszpańskich mediów faworytem do pozyskania Brazylijczyka nadal pozostaje Barcelona. Niemniej Duma Katalonii nie ma zamiaru przystać na obecne żądania Paryżan. Jest to w dużej miejsce spowodowane sprowadzeniem na Camp Nou wielu nowych zawodników wśród których znajdują się między innymi Grezmann, De Jong, a także Junior. Blaugrana wzmocniła się na pozycjach, które tego wymagały i nie chce wykonywać żadnych pochopnych ruchów. Zarząd Barcelony jest zainteresowany pozyskaniem Neymara, ale tylko w przypadku korzystnej oferty. W innym przypadku zrezygnują z jego ponownego zakontraktowania. Z tego powodu hiszpański klub naciska by do transakcji zostali włączeni jego niektórzy zawodnicy. W tym kontekście najcześciej wymienianymi piłkarzami są Coutinho, Rakitić, a także Umtiti. PSG nie podchodzi jednak do takiego rozwiązania z entuzjazmem. Barcelona mogłaby rozwiązać tę kwestię poprzez sprzedaż któregoś ze swoich piłkarzy, którzy pozwoliliby na zainkasowanie większej kwoty. W tym przypadku również pojawia się nazwisko Coutinho. Problemem byłaby również pensja, którą otrzymywałby Neymar. Wprawdzie zgodził się on na znaczne obniżenie swoich oczekiwań w stosunku do obecnych zarobków, ale za sprawą takich zawodników jak Griezmann czy De Jong wydatki Blaugrany na wynagrodzenia znacznie wzrostą w stosunku do poprzedniego sezonu.
3. Przenosiny do Realu Madryt
Po wydaniu 303 milionów euro na Hazarda, Jovicia, Mendy'ego, Militao oraz Rodrygo zarząd Realu rozważa, czy lepszym rozwiązaniem jest pozyskanie Neymara czy może środkowego pomocnika. Zidane jest zwolennikiem sprowadzenia na Santiago Bernabeu Paula Pogby, co wymagałoby dojścia do porozumienia z Manchesterem United. Opcjami rezerwowymi są w tym wariancie Van de Beek oraz Eriksen. Florentino Pérez chciałby jednak pozyskać Neymara kosztem pomocnika. Real Madryt starał się o Brazylijczyka już w roku 2013, jednak wtedy 27-latek zdecydował się na transfer do Barcelony. Według "Mundo Deportivo" Pérez już wcześniej kontaktował się z prezydentem PSG oferując za Brazylijczyka 90 milionów euro oraz Bale'a. Nie bez znaczenia są również relacje prezesa Królewskich z Nasserem Al-Khelaïfim. Są one o wiele lepsze niż w przypadku Bartomeu, co sprawia, że Paryżanie chętniej sprzedaliby Neymara drużynie z Madrytu. Pewnym problemem jest fakt, że Los Blancos sprowadzili w tym okienku transferowym Hazarda, który swoją charakterystyką bardzo przypomina Brazylijczyka przez co Zidane musiałby znaleźć rozwiązanie aby obaj piłkarze znaleźli dla siebie miejsce na murawie, co mogłoby się okazać trudnym zadaniem. Barcelona ma świadomość, że transfer Neymara do Realu Madryt jest możliwy, ale nie ma zamiaru zrobić niczego specjalnego by temu zapobiec.
4. Przenosiny do Juventusu
Jako że okienko transferowe w Anglii zostało zamknięte, a Bayern otwarcie przyznał, że nie ma zamiaru wydawać tak astronomicznych kwot na piłkarzy jedynym klubem spoza Hiszpani, który mógłby zaoferować Neymarowi satysfakcjonujące warunki finansowe oraz sportowe pozostaje Juventus. Klub z Turynu zakontraktował już De Ligta, którym bardzo poważnie interesowała się Barcelona. Warto zaznaczyć, że we Włoszech podatek od wynagrodzenia w przypadku obcokrajowców wynosi 30%, podczas gdy w Kataloni jest to 48%. Oczywiście kwestia ta nie jest najistotniejsza, ale nie pozostaje bez znaczenia. Wydaje się również, że w Juventusie Neymar miałby znacznie większe szanse na zdobycie Ligi Mistrzów niż w przypadku pozostania na Parc des Princes. Ponadto pozostaje on w dobrych relacjach z Cristiano Ronaldo, z którym, według "Mundo Deportivo", chętnie zagrałby w jednej drużynie.