Guillermo Amor, dyrektor ds. relacji instytucjonalnych FC Barcelony, po meczu Katalończyków z Sevillą wypowiedział się dla Movistar Liga.
Optymistyczny przekaz: Pozostało jeszcze wiele spotkań i wiele punktów. Mecz był wyrównany. Poświęcenie i zaangażowanie zawodników były ogromne. Tak jak zawsze chcieliśmy wygrać. Być może Sevilla jest bardziej zadowolona od nas, ale pozostało jeszcze sporo spotkań, rozegraliśmy dobry mecz. To my jesteśmy pierwsi. Dzisiaj mamy trzy punkty przewagi, a Real uda się do San Sebastián, to nie jest łatwy wyjazd. Zależymy od siebie, pozostało kilka skomplikowanych spotkań. Nawet bez kibiców Sevilla jest dobrą drużyną i może zrobić ci krzywdę.
Mecz: W pierwszej połowie byliśmy lepsi. Później, po przerwie na wodę, Sevilla złapała rytm. W drugie połowie naciskali na nas, ale pod koniec graliśmy lepiej. Bronili w dziesięciu i zamknęli nas w środku. Drużyna stawiła im czoła.
Kara Neymara: Barça wydała komunikat. Wszystko, co jest na twoją korzyść, jest dobre.
La Liga: Do zdobycia zostały 24 punkty, jest kilka meczów, które mogą się skomplikować. Wygra ją ten, kto zaliczy najmniej potknięć.