Dzisiaj rano Arthur Melo pojawił się w Ciutat Esportiva w Sant Joan Despí, gdzie rozmawiał z Érikiem Abidalem, dyrektorem sportowym FC Barcelony. Test PCR Brazylijczyka dał negatywny wynik, więc bez problemu mógł on zobaczyć się z Francuzem w klubowych obiektach. Pod koniec lipca po sześciu dniach wakacji pomocnik nie dołączył do drużyny, ponieważ twierdził, że klub źle go traktuje. Barcelona wszczęła wobec niego postępowanie dyscyplinarne, które cały czas trwa i może zakończyć się sankcją.
Po rozmowie z Arthurem Éric Abidal ma popołudniu spotkać się z Quique Setiénem, aby omówić sytuację sportową Brazylijczyka. Mundo Deportivo podaje jednak, że zawodnik nie dołączy do treningów z drużyną i w czwartek nie uda się z kadrą do Lizbony, aby następnego dnia o 21:00 na Estádio da Luz zagrać w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium
Kilka tygodni temu ogłoszono transfer Arthura do Juventusu Turyn za 72 miliony euro i 10 milionów zmiennych. Brazylijczyk chciałby już teraz dołączyć do nowej drużyny, ale najpierw musi rozwiązać problem z Barçą.