Barcelona może dziś zostać tymczasowym liderem La Liga, ale rywalem jest drużyna, z którą Barca przegrała trzy z czterech ostatnich wyjazdów! W tej rundzie Blaugrana zdobyła już trzy punkty na stadionach Sevilli, Realu Sociedad, Villarreal i Valencii, więc mimo wszystko możemy być optymistami przed starciem z Levante. Gramy o 22:00.
Maj 2005. Barca gra na Ciudad de Valencia i remisuje 1:1 (gol Eto'o), w końcówce spokojnie rozgrywając piłkę. Ten punkt jest na wagę złota - zapewnia mistrzostwo kraju, pierwszy puchar po sześciu latach totalnej posuchy. Sytuacja w pewnym sensie powtarza się w 2011r., gdy znów 1:1 na tym stadionie (gol Keity) przypieczętowanie tytuł, jeden z pięciu w tamtym roku. Później mieliśmy serię pięciu zwycięstw w sześciu meczach i wszystko popsuło się w pamiętnym spotkaniu w połowie maja 2018 roku, gdy szukająca legendarnego sezonu bez porażki Barca przegrywała 2:0 i 5:1, doszła na 5:4 w 71 minucie, ale ostatecznie przegrała po szalonym meczu i zakończyła sezon z tą jedyną porażką. W grudniu tego samego roku było już 0:5 po koncercie Messiego (trzy gole i dwie asysty), ale dwa ostatnie mecze to porażka 2:1 w Copa del Rey (w rewanżu Blaugrana wygrała 3:0) i porażka 3:1 w listopadzie 2019 (pomimo prowadzenia do przerwy 0:1). Gospodarze grają ostatnio u siebie słabiutko, przegrywają mecz za meczem (tylko dwa zwycięstwa w tym roku), ale są już praktycznie pewni utrzymania i nie muszą się specjalnie martwić.
Do końca sezonu zostały trzy mecze, więc nie ma mowy o rotacjach. Zagrają wszyscy najlepsi, wszyscy, którzy są zdrowi. Przed Ter Stegenem najpewniej Mingueza, Pique i Lenglet, choć swój akces do pierwszej jedenastki zgłasza niewątpliwie Araujo. Po bokach Dest z Albą, w środku pola pewne miejsce mają de Jong i Pedri, a małą niewiadomą jest zdrowie Busquetsa po ostatnim urazie w meczu z Atletico. Z przodu pewne miejsce mają Messi i Griezmann, a za Busquetsa w wariancie ofensywnym mógłby zagrać Dembele. W zapomnienie odeszli Pjanić i Puig, ale są jeszcze Moriba i Sergi Roberto.
Dwie ostatnie kolejki Primera Division zostaną rozegrane dla wszystkich o tej samej godzinie, ale teraz mamy serię gier w środku tygodnia, w której Barca zaczyna meczem wtorkowym, w środę Sevilla podejmie Valencię, a Atletico ugości Real Sociedad, a w czwartkowy wieczór Real Madryt zagra w Granadzie. W przypadku wygranej z Levante Blaugrana potrzebuje porażki Atletico i remisu Realu aby objąć pozycję lidera. Szanse są niewielkie, ale brak wygranej w dzisiejszym meczu ostatecznie przekreśli marzenia o odzyskaniu tytułu.
Levante UD - FC Barcelona, Estadio Ciudad de Valencia, 11.05.2021 godz.22:00