Pasjonująca sobota w La Liga przed nami. Pierwsze pięć zespołów w tabeli gra swoje mecze, a wraz z nimi także siódma Barca. Hitem kolejki jest starcie Realu Sociedad z Realem Madryt, ale na Camp Nou też będzie ciekawie - przyjeżdża tu świetnie grająca ekipa Pellegriniego. Mecz z Betisem już o 16:15.
Xavi jako szkoleniowiec Barcy wygrał dwa mecze w Lidze, zremisował w Lidze Mistrzów, a teraz dostał tydzień do przepracowania z zespołem przed niezwykle wymagającym grudniem i środowym meczem o wszystko w Lidze Mistrzów w Monachium. Sytuacja w La Liga jest jednak taka, że każdy mecz to finał, nie można odpuszczać, trzeba gonić pierwszą czwórkę. Oprócz Realu Madryt wszyscy ostatnio tracą punkty, co daje nadzieję na dalszy awans w tabeli w nadchodzących tygodniach. Dzisiejszy mecz to niemal gwarancja strzelaniny. W ostatnich 7 spotkaniach z Betisem padło - uwaga - 41 bramek! Nigdy mniej niż pięć. Od 2008 roku na Camp Nou tylko raz w starciach przeciwko ekipie z Sewilli padły mniej niż cztery gole, a trzy ostatnie mecze przyniosły dokładnie siedem trafień w każdym z nich! Nieprawdopodobne rzeczy. W listopadzie ubiegłego roku dublet wrzucił Messi, a po jednym golu dodali Dembele, Griezmann i Pedri. Betis w kilkunastu ostatnich latach tylko raz wywiózł punkty z Camp Nou - wygrywając 3:4 w listopadzie 2018 roku.
Fati, Braithwaite, Pedri, Aguero i Sergi Roberto nie są dziś do dyspozycji Xaviego. Spore osłabienia w ofensywie, w miarę klarowna sytuacja w defensywie. Przed Ter Stegenem zobaczymy Minguezę, Pique, Araujo i Albę. W drugiej linii Nico, Busquets i de Jong - przyzwyczailiśmy się do tego ustawienia. W ataku prawdopodobnie Dembele, Depay i Gavi. W składzie gości znajome twarze - Bartra, Tello, na ławce Miranda. Być może z ławki w drugiej połowie wejdzie Joaquin, który w lipcu skończył... 40 lat! Tylko Zubizarreta zagrał w Primera Division więcej spotkań niż legendarny pomocnik Betisu.
Barca musi wygrywać takie mecze jak dzisiejszy żeby skończyć sezon w pierwszej czwórce. Tym razem będziemy mieć lepszą pogodę niż ostatnio w meczu z Benfiką, 15 stopni, bez deszczu, idealne warunki do gry w piłkę. Spodziewamy się dalszego progresu w stylu gry, ale przede wszystkim jak najlepszego wyniku. Nie mamy nic przeciwko kolejnej strzelaninie, tylko czy jest komu w obecnej Barcelonie strzelać bramki?
FC Barcelona - Real Betis, Camp Nou, 4.12.2021 godz.16:15
Sędziuje: Gonzalez Fuertes