Barcelona skupia się na zimowym okienku transferowym, w którym będzie chciała zmniejszyć wydatki na pensje, ale Xavi pracuje już nad nowym projektem sportowym i jedną z pozycji, które trzeba wzmocnić, jest prawa obrona. Nie chce Sergiño Desta, więc były gracz Ajaksu może opuścić Camp Nou teraz lub w letnim okienku, w zależności od otrzymanych ofert. Barcelona ma na stole trzy alternatywy, które trafiłyby na Camp Nou za darmo. Chodzi o Mazraouiego (Ajax), Sidibé (Monaco) i Azpilicuetę (Chelsea). Priorytetem jest Hiszpan, ale ostatnia oferta Chelsea ws. przedłużenia umowy może wszystko zmienić
Barcelona chce zobaczyć, jak w najbliższych miesiącach będzie grał Dani Alves, ale i tak potrzebuje kogoś na prawą obronę, ponieważ sezon jest długi. Dlatego też negocjuje. Głównym kandydatem jest Azpilicueta. Hiszpan podoba się klubowi, który ma na jego temat bardzo dobre raporty. Od wielu lat gra na wysokim poziomie i wydaje się, że jest gotowy na powrót do Hiszpanii. Chelsea chce go jednak zatrzymać na jeszcze dwa lata. Zawodnik ma wątpliwości, ale za kilka dni będzie mógł podpisać kontrakt z każdym klubem.
Część dyrekcji sportowej stawia na Mazraouiego. Nie wszyscy w klubie są jednak przekonani co do gracza Ajaksu, ponieważ obawiają się o jego adaptację. Zawodnikiem interesuje się też Real Madryt. Póki co Mazraoui czeka na decyzję Barçy, ponieważ jego priorytetem jest granie na Camp Nou.
Trzecim kandydatem jest stary znajomy Barçy. Chodzi o Francuza Sidibé, który już kilka lat temu był w orbicie zainteresowań Katalończyków. Mistrz świata z 2018 roku gra w Monaco, jest bardzo silny i może też występować na środku obrony. Powiedział już, że nie przedłuży umowy i zainteresowało się nim kilka klubów Premier League. Barcelona obserwuje go od kilku lat.