Barcelona nie liczy na Luuka de Jonga w drugiej części sezonu. Zawodnik wie o tym, ale póki co nie satysfakcjonują go otrzymane oferty odejścia z Dumy Katalonii, do której jest wypożyczony z Sevilli. Holender nie chce grać w Cádizie, z którym Katalończycy osiągnęli już porozumienie. Celem Luuka jest występowanie w lepszej drużynie, dlatego też praktycznie odrzucił możliwość przejścia do ekipy z Kadyksu.
Kilka dni temu media podawały, że napastnikiem interesuje się Besiktas. To nie jedyny turecki klub, który myśli o de Jongu. Fenerbahce również rozważa pozyskanie Holendra, którego nie chce z powrotem Sevilla.
Xavi chwalił Luuka de Jonga za jego profesjonalizm, ale przybycie Ferrana Torresa i coraz bliższy powrót Ansu Fatiego i Memphisa Depaya sprawia, że trener będzie miał więcej opcji w ataku, zwłaszcza że w pierwszej drużynie nieźle radzą sobie też gracze rezerw. Odejście Holendra sprawiłby również, że Barcelona miałaby większy margines, jeśli chodzi o przestrzeganie limitu na wynagrodzenia.