Robert Lewandowski jest głównym celem FC Barcelony, jeśli chodzi o wzmocnienie ataku. Polak otwarcie przyznaje, że chce opuścić Bayern, ale póki co Bawarczycy nie chcą pozwolić mu odejść. Duma Katalonii zachowuje optymizm, a sam Lewandowski, który aktualnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji, uważa, że jego etap w Bayernie dobiegł końca i jego sytuacja wkrótce się wyjaśni.
Barcelona nie może być całkowicie pewna, że ostatecznie uda jej się przekonać Bayern do sprzedaży Lewandowskiego, więc ma też alternatywę, aby zadowolić Xaviego. Katalończycy myślą o pozyskaniu Romelu Lukaku, który z drugiej strony może też być kluczem do tego, aby Bawarczycy znaleźli kogoś w miejsce Polaka.
Belg jest na liście Bayernu, na której jest też Sadio Mané. Senegalczyk postanowił opuścić Liverpool, chociaż został mu jeszcze rok kontraktu. Strony jednak nie osiągnęły jeszcze porozumienia. Na Anfield żądają za gracza przynajmniej 35 mln euro. Monachijczycy myśleli o pozyskaniu Erlinga Haalanda, co bardzo zdenerwowało Lewandowskiego, ale ostatecznie Norweg wybrał Manchester City. Z tego powodu kolejnym celem jest Lukaku.
Barcelonie również podoba się belgijski napastnik, którego chciał już Ronald Koeman. Holender trenował go w Evertonie i chciał go odzyskać, ale z powodu trudnej sytuacji finansowej Barça nie była go w stanie pozyskać w 2020. Rok później przeszedł do Chelsea za 112 mln euro. Katalończycy zdają sobie sprawę z tego, że nie będą mogli przeznaczyć zbyt dużej kwoty na jego pozyskanie, dlatego też chcieliby go wypożyczyć. Barcelona wie, że po konflikcie z Thomasem Tuchelem Lukaku chce opuścić Stamford Bridge. Rola Belga w drużynie malała i nie chce on spędzić kolejnego sezonu bez pewnego miejsca w wyjściowej jedenastce.
Lukaku chciałby wrócić do Interu, a jego adwokat, Sebastien Ledure, odbył już dwa spotkania z włoskim klubem. Według La Gazzetta dello Sport zawodnik zgodziłby się obniżyć pensję o 50%, ale Inter jest zainteresowany tylko jego wypożyczeniem. Na dodatek mediolańczycy musieliby zamknąć operację przed 30 czerwca. W najbliższych dniach odbędzie się więcej spotkań, ale jeśli stronom nie uda się osiągnąć porozumienia, Belg i tak będzie chciał opuścić Londyn. Jego odejście może być korzystne dla Barcelony. Albo trafi on do Monachium, dzięki czemu Bayern pozwoli odejść Lewemu, albo sam trafi na Camp Nou.