Joan Laporta w S’Agaró wypowiedział się na temat aktualnych spraw Barcelony. Prezydent był optymistycznie nastawiony co do pozostania Frenkiego de Jonga i przedłużenia umowy z Gavim. Wyciągnął dłoń w kierunku Dembélé, ale też zachował ostrożność ws. Lewandowskiego i Raphinhii.
W przypadku holenderskiego pomocnika Laporta wypowiedział się w zupełnie innym tonie niż informacje podawane w ostatnich dniach w mediach. Mimo że Frenkie ma być bliski przejścia do Manchesteru United, prezydent powiedział: „Nie mamy zamiaru sprzedawać go, on sam chce zostać. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby został. Manchester United nie jest jedynym klubem, który go chce”.
Na temat transferu Roberta Lewandowskiego Laporta przyznał, że Bayern nie ułatwia zadania Katalończykom. „Lewandowski jest zawodnikiem Bayernu i wolę pozostać w tej sprawie powściągliwy. Jesteśmy mu wdzięczni za to, że chce przyjść do Barçy, bardzo nam to schlebia”, skomentował.
Prezydent powiedział również, że oferta, którą klub złożył Dembélé, wciąż jest aktualna: „Jeśli zaakceptuje naszą ofertę finansową, zostanie. Nie ustalamy żadnego limitu czasowego”.
Laporta skomentował także sprawę Raphinhii, który może zastąpić na prawym skrzydle Dembélé. „Rozmawialiśmy z Leeds i myślę, że się nie obrażą. Jest między nami komunikacja. Chodzi jednak o to, że są też inne kluby, które chcą Raphinhę i które składają swoje oferty”, powiedział.
Ważnym tematem w stolicy Katalonii jest też przedłużenie kontraktu z Gavim. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce klub będzie mógł ogłosić dobre wieści: “Przedłużenie umowy z Gavim idzie bardzo dobrze. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak wszystko się rozwinęło z Ivánem de la Peñą i zawodnikiem”.
Laporta przyznał również, że prezentacja Francka Kessiégo odbędzie się w środę, natomiast Christensena dzień później, chociaż przybycie graczy oficjalnie nie zostało potwierdzone przez klub.