Aleksandr Ceferin w wywiadzie dla RTV Slo znów uderzył w kluby założycielskie Superligi. Opowiedział o pierwszych chwilach, kiedy to w kwietniu 2021 roku ogłoszono powstanie projektu: "To były naprawdę burzliwe dni. Kiedy nadejdzie moment, będę mógł więcej o tym powiedzieć lub nawet napisać książkę, byłaby bardzo interesująca. Nie spałem, nie jadłem i nie piłem przez 48 godzin".
"Otrzymałem telefony ze wsparciem, z pogróżkami... Teraz nie utrzymuję żadnych relacji z Agnellim, wcześniej nie miałem też zbyt wiele do czynienia z Florentino. Podczas finału Ligi Mistrzów usiadł obok mnie, nie poruszaliśmy tematu Superligi", dodał Ceferin, który uważa, że bez angielskich klubów projekt nie ruszy naprzód.
"Mamy prezydentów trzech klubów, którzy wciąż domagają się tych rozgrywek z powodu swojego ego, ale później jako pierwsi zgłosili się do Ligi Mistrzów ze strachu, że zostaną wyrzuceni", powiedział, odnosząc się do Joana Laporty, Florentino Péreza i Andrei Agnelliego.
"Anglicy nie dołączą, a nie widzę poważnych rozgrywek bez tych drużyn, które są jedynymi z najważniejszych ekip europejskiego futbolu", ocenił Ceferin. Manchester United, Manchester City, Arsenal, Tottenham, Chelsea i Liverpool to kluby, które wycofały się z Superligi po protestach kibiców.