FC Barcelona nie wypada z walki o Endricka. O 16-latka walczą PSG i Real Madryt, ale Duma Katalonii nie chce się poddawać.
Rozpoczęła ona pracę nad transferem, ale eliminacja z Ligi Mistrzów powoduje, że klub finanse przeznaczy na zimowe okienko transferowe, aby wzmocnić prawą obronę i pozycję defensywnego pomocnika. Obecnie bardziej liczą się cele krótkoterminowe.
Powiedziano Endrickowi, że będzie musiał poczekać do lata, aby Barca mogła osiągnąć jakieś porozumienie z jego klubem. Relacje między Dumą Katalonii a otoczeniem zawodnika są dobre i gdy zajdą jakieś zmiany, to obie strony mają się wzajemnie informować.
We wrześniu odbyło się w Barcelonie spotkanie, gdzie uzgodniono strategię pozyskania zawodnika, wiedząc, że może stać się to dopiero w 2024 roku. Na Camp Nou drzwi są dla Endricka otwarte, ale na razie to odległa przyszłość.