Podczas pobytu w Katarze Xavi Hernández przyznał w rozmowie z ESPN Brasil, że Barcelona interesuje się Endrickiem, 16-letnim napastnikiem Palmeiras: „Rozmawialiśmy z ojcem oraz z samym zawodnikiem. Wytłumaczyłem im projekt. Chcemy takich talentów, jak on. Jest typem zawodnika, którego potrzebujemy”.
Endrick niecały rok temu był w Barcelonie, aby poznać obiekty klubu, porozmawiać z Xavim, a nawet obejrzał z trybun mecz z Napoli w Lidze Europy. Później udał się do Madrytu, gdzie obejrzał spotkanie na Santiago Bernabéu, a następnie to samo powtórzył z PSG w Paryżu i Chelsea w Londynie.
Barcelonie trudno będzie teraz przeprowadzić operację, zwłaszcza że PSG oferuje Palmeiras 50 mln euro ze zmiennymi, a gracza chce też pozyskać Real. Na dodatek Katalończycy sądzą, że napastnik Palmeiras doszedł już do porozumienia z innym klubem. Wszystko wskazuje na to, że Brazylijczyk wybrał Real Madryt, gdzie grają jego rodacy Vinicius, Rodrygo i Militão.
Endrick może opuścić Palmeiras dopiero latem 2024 roku, kiedy to stanie się pełnoletni, ale Real może powtórzyć taką samą formułę jak w przypadku Viniciusa i Rodrygo. Madrytczycy podpisali z graczami umowy zanim ukończyli oni 18. rok życia, ale ustalili z ich klubami, że zostaną w Brazylii do osiągnięcia pełnoletności.
Chociaż Barcelona może nie pozyskać Endricka, obserwuje innych utalentowanych Brazylijczyków. Na radarze są Vitor Roque z Athletico Paranaense, 17-letni finalista Copa Libertadores, oraz 15-letni Estevao Williams, kolega Endricka z młodzieżowych drużyn Palmeiras i reprezentacji Brazylii.