Mecz z Sevillą na Camp Nou wiąże się z dodatkowym zagrożeniem dla drużyny Xaviego. Kilku zawodników jest o żółtą kartkę od zawieszenia.
Barcelona nie jest wśród drużyn, które popełniają najwięcej fauli w tym sezonie La Ligi. Zajmuje 17. miejsce w rankingu, a na koncie ma 229 przewinień (12,05 na mecz). To sporo mniej od pierwszego Realu Sociedad. Ekipa z San Sebastián popełniła 313 fauli (16,57 na mecz).
Mimo tego niektórzy zawodnicy Barcelony znajdują się wśród najczęściej faulujących graczy. Gavi ma na koncie 46 przewinień, o jedno mniej od Erika Lameli, który prowadzi w rankingu. Trzeci jest Vinícius Souza z Espanyolu (44).
Przy wyborze składu Xavi musi pamiętać, że 18-latek ma już na koncie cztery żółte kartki i kolejna będzie oznaczać zawieszenie. To samo dotyczy trzech innych zawodników. Ostrożni muszą być Sergio Busquets i Ronald Araujo, a także Ousmane Dembélé, który jednak jest kontuzjowany.
Xavi będzie musiał uważać nie tylko na impulsywność swoich graczy. Trener również ma na koncie cztery żółte kartki – otrzymał je w starciach z Athletikiem i Espanyolem na Camp Nou oraz z Osasuną na El Sadar i Gironą na Montilivi – i jeśli otrzyma kolejną, również zostanie zawieszony na jedno spotkanie. Xavi nie będzie mógł wtedy zasiąść na ławce i będzie zmuszony obejrzeć mecz z trybun, co znacznie utrudni dyrygowanie drużyną.