Dyrektor sportowy Besiktasu, Ceyhun Kazanci, przyleciał do Barcelony i spotkał się przedwczoraj z dyrekcją sportową Dumy Katalonii, aby porozmawiać o przyszłości kilku zawodników. Być może któryś z nich przeniesie się do Stambułu.
Strony rozmawiały m.in. o Samuelu Umtitim. Francuz ma za sobą dobry sezon w Lecce, z którym udało mu się wywalczyć utrzymanie w Serie A. We Włoszech obrońca pokazał, że wciąż może grać na wysokim poziomie. Umtiti opuści Barcelonę, ale nie wróci do Lecce. Oprócz Besiktasu interesują się nim Olympique Lyon i kilka włoskich drużyn.
Po skomplikowanym początku sezonu, w którym właściwie nie grał, Umtiti od listopada wystąpił w prawie każdym meczu w pierwszym składzie. Przegapił kilka spotkań z powodu zawieszenia czy drobnych problemów fizycznych i w sumie rozegrał ponad 2 000 minut.
W czasie rozmowy pomiędzy klubami padły też nazwiska innych zawodników, którzy prawdopodobnie opuszczą Barcelonę. Chodzi o Desta i Collado. Ten drugi wzbudza zainteresowanie w Grecji.
W kadrze Dumy Katalonii są też inni gracze, np. Franck Kessié, którzy nie otrzymali oficjalnych ofert, jednak o ich sytuację pytały różne kluby. Iworyjczyk wzbudza zainteresowanie w Premier League, ale obserwuje go też Besiktas. Mimo tego wysoka pensja i niechęć do zmiany zespołu nie ułatwiają odejścia byłego gracza Milanu.