Ez Abde jest jednym z zawodników Barçy, którzy wzbudzają największe zainteresowanie na rynku. Marokańczyk, który bierze udział w amerykańskim tournée po tym, jak w zeszłym sezonie grał na wypożyczeniu w Osasunie, koncentruje się na zdobyciu zaufania Xaviego, aby pozostać w drużynie. Jego wielkim pragnieniem jest odniesienie sukcesu w Dumie Katalonii i aby to zrobić, myśli o wykorzystaniu każdej okazji, jaką trener da mu podczas okresu przygotowawczego.
Abde jest jednak również świadomy, że jego pozostanie w Barcelonie zależy nie tylko od niego i jego zdolności do przekonania Xaviego, ale także od tego, czy zespół opuści ktoś z ataku. Póki co chętnych na odejście nie ma, jednak niepewna jest sytuacja Dembélé. Media informują, że PSG może wykupić Francuza za 50 milionów, ale od sierpnia klauzula wzrośnie.
Do końca okienka został miesiąc, a prawdziwą alternatywą dla Abde, jeśli nie będzie mógł pozostać w Barcelonie, jest Betis, który był gotowy rozpocząć ofensywę na pięciu graczy Barçy. Na razie udało mu się już pozyskać dwóch: Chadiego Riada i Áleksa Collado.
Gdyby Abde musiał odejść, Barça będzie chciała go sprzedać, ale jeśli nadejdzie ostatni dzień okienka i nie uda się tego osiągnąć, kataloński klub spojrzałby przychylnie, podobnie jak sam Abde, na opcję Betisu. Chociaż andaluzyjski klub rozważa jedynie wypożyczenie z opcją wykupu, Barça mogłaby wprowadzić możliwość odkupu, co już zrobiła w przypadku Chadiego Riada. A jeśli będzie musiała pożegnać się z graczem, Barça wyraźnie zaznacza, że chce mieć Abde pod kontrolą, ponieważ wierzy w jego potencjał.